1/10
Zobacz klasyki z pierwszego PlayStation, które ukształtowały...
fot. Karolina Grabowska

Najlepsze gry na PS1

Zobacz klasyki z pierwszego PlayStation, które ukształtowały pokolenia graczy w naszej galerii.

2/10
Przełomowa platformówka 3D od studia Naughty Dog z...
fot. Naughty Dog / zrzut ekranu z gry

Crash Bandicoot

Przełomowa platformówka 3D od studia Naughty Dog z sympatycznym jamrajem pasiastym w roli głównej. Każdy posiadacz pierwszego PlayStation miał lub chciał mieć te grę w kolekcji.

Nic dziwnego, bo jest genialna w każdym aspekcie. Kolorowe, pomysłowe poziomy i ciekawe mechaniki sprawiały, że z Crashem chciało się zarywać nocki.

Jednak tytuł zasłynął nie tylko z przyjemnych rzeczy - część pamięta pierwszą odsłonę serii jako piekielnie trudną. Niektóre poziomy wymagały niezwykłej precyzji ruchów, a po stracie wszystkich żyć byliśmy cofani o kilka plansz. Nic dziwnego, że w odświeżonej wersji gry nieco zmniejszono wymagania do ukończenia gry.

3/10
Przygody Clouda i spółki zjadły wielu graczom czasów...
fot. SQUARE ENIX / zrzut ekranu z gry

Final Fantasy VII

Przygody Clouda i spółki zjadły wielu graczom czasów świetności pierwszego PlayStation setki godzin życia. Turowy RPG z bardzo wciągającą fabułą i masą ciekawych mechanik.

Gra jest tak długa, że zapewne większość podejmujących wyzwanie nigdy jej nie skończyła. Opowiadana historia jest wielowarstwowa i ponadczasowa, a poznana w całości chwyta za serce.

W pewnych aspektach to typowy jRPG – zdobywamy doświadczenie, rozwijamy umiejętności i zbieramy przedmioty. Nowością był system kolejek i wskaźników specjalnych umiejętności, które nadawały nutkę strategii.

4/10
Kto nie zna przygód fioletowego smoka? W odróżnieniu do...
fot. Sony / zrzut ekranu z gry

Spyro the Dragon

Kto nie zna przygód fioletowego smoka? W odróżnieniu do Crasha Bandicoota, Spyro the Dragon było grą dużo łatwiejszą.

Razem z ważką Sparx – najlepszym przyjacielem i jednocześnie wskaźnikiem zdrowia Spyro – wyruszamy na misję uwolnienia swoich pobratymców z rąk Gnasty’ego - złego, zielonego orka. Ten zaklął inne smoki w kryształy w odwecie za wyśmiewanie się z niego publicznie.

Ta seria również doczekała się świetnie ocenianych, odświeżonych wersji. Świetna zabawa dla całej rodziny.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Podziemne kanały pochłonęły jezdnię. Co tam się właściwie stało?

Podziemne kanały pochłonęły jezdnię. Co tam się właściwie stało?

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Zobacz również

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź