Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkingi wielopoziomowe mają wiosną stanąć w centrum Łodzi

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Parkingi mechaniczne to częste rozwiązanie w Europie. W Łodzi takie parkingi mogą funkcjonować już w przyszłym roku
Parkingi mechaniczne to częste rozwiązanie w Europie. W Łodzi takie parkingi mogą funkcjonować już w przyszłym roku 123rf
Sześć firm chce budować parkingi wielopoziomowe w centrum Łodzi. Na początku powstaną cztery parkingi od 120 do 400 miejsc do parkowania.

W środę w UMŁ odbyło się otwarcie ofert firm, które chcą postawić parkingi wielopoziomowe w centrum Łodzi. W ciągu najbliższych 40 dni odbędą się negocjacje z tymi podmiotami. Umowy na wykonanie parkingów powinny być zawarte jeszcze w tym roku, a stawianie parkingów ma rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Parkingi kubaturowe mają powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Miasto przekaże nieruchomość na 30 lat, a prywatny podmiot będzie w tym czasie dysponował, zarządzał i zarabiał na działalności parkingowej.

Parkomaty: po co podawać numery rejestracyjne samochodu

Oferty firm, które wczoraj zostały otwarte, dotyczą pierwszego etapu systemu parkingowego. Na razie negocjacje dotyczą czterech lokalizacji: przy ul. Tuwima 12, Zachodniej 66, Wschodniej 62 i67. Magistrat ma już wstępnie wytypowanych 17 kolejnych lokalizacji w ścisłym centrum, gdzie docelowo ma być ok. 2 tys. miejsc parkingowych. Następnie parkingi wielopoziomowe będą budowane w dzielnicach. Docelowo wszystkie parkingi, czyli obecne strefy parkowania i parkingi wielopoziomowe mają być ujęte w systemie i mieć specjalną aplikację. Dzięki niej będzie możliwe zarezerwowanie miejsca do parkowania przed wyjazdem, aby po dojechaniu do centrum nie trzeba było szukać wolnego miejsca do pozostawienia samochodu.

Pierwsze parkingi wielopoziomowe: przy Tuwima 12, Zachodniej 66, Wschodniej 62 i 67

Magistrat jest zadowolony, że do negocjacji w sprawie postawienia parkingów kubaturowych zgłosiło się aż sześć podmiotów.

- Odzew rynku jest większy niż się spodziewaliśmy - mówi Robert Kolczyński, dyrektor Wydziału ds. Zarządzania Projektami Urzędu Miasta Łodzi. - To oznacza, że takie inwestycje powinny być opłacalne, a projekt stawiania parkingów zakończy się sukcesem. Były obawy, że zgłosi się jedna firma, z którą moglibyśmy się nie dogadać.

Magistrat planuje, że w centrum Łodzi staną głównie parkingi mechaniczne. Kierowca podjedzie, zapłaci, a maszyna sama odstawi samochód w miejsce parkowania. Parkingi mechaniczne są o wiele tańsze niż podziemne lub kubaturowe. Składają się z modułów, które mogą pomieścić od dziewięciu do 20 pojazdów. To pozwala na parkowanie większej liczby pojazdów na mniejszej przestrzeni, a nawet w miejscach, gdzie trudno byłoby wybudować tradycyjny parking wielopoziomowy o konstrukcji żelbetonowej.

- Nasze postępowanie jest jednym z wielu, jakie toczą się w Polsce - mówi Natalia Olszewska z Wydziału ds. Zarządzania Projektami UMŁ. - Podobne trwają w Gdańsku, miały miejsce we Wrocławiu i Krakowie, a w Warszawie są już dwa parkingi mechaniczne. Podążamy przetartymi szlakami. Jeśli uda się podpisać umowy z prywatnymi podmiotami w tym roku, to pierwsze parkingi mechaniczne mogą stanąć wiosną przyszłego roku. Ich montaż trwa kilka dni.

Na razie wiadomo tylko tyle, że przy Zachodniej 66 ma powstać tradycyjny parking kubaturowy z żelbetonu, bo władze miasta chcą odbudować pierzeję ulicy, aby wprowadzić tam działalność usługową. Przy Zachodniej ma być 360 miejsc parkingowych. Przy Tuwima, za budynkiem dawnej szkoły, gdzie obecnie jest policja, ma być 120 miejsc parkingowych. Ostateczna liczba miejsc postojowych i liczba kondygnacji parkingów będzie znana po zakończeniu negocjacji.

- Jesteśmy elastyczni. W toku negocjacji ustalimy ostateczną koncepcję, która będzie optymalną odpowiedzią na podaż, popyt pojazdów oraz nakłady i zyski zarządców parkingów - mówi Robert Kolczyński. - Na razie jesteśmy na etapie testowania modelu finansowego. Partnerzy muszą skalkulować, jaki wariant będzie się im opłacał.

Przy budowie parkingów wielopoziomowych władze miasta wybrały formułę partnerstwa publiczno-prywatnego, bo nie chcą obciążać budżetu Łodzi. W takich inwestycjach najważniejsze jest wyłożenie pieniędzy na początku przedsięwzięcia, a w budżecie miasta nie byłoby na to pieniędzy, więc zaproszono firmy do współpracy.

Parkingi wielopoziomowe w Łodzi powstaną, ale już bez udziału miasta

Jakie opłaty za parking?

Budowa wielopoziomowych parkingów w formule partnerstwa publiczno-prywatnego nie powinna wiązać się z podwyżką opłat za parkowanie. Magistrat przeprowadził analizę opłacalności takich inwestycji. Założono w niej utrzymanie stawek ze strefy płatnego parkowania. Okazało się, że przy 70-procentowym obłożeniu parkingu i obecnych stawkach biznes powinien się opłacać.

Prywatny właściciel parkingu ma nim zarządzać 30 lat, by nakłady zwróciły się, a inwestycja przyniosła zysk. Okres umowy może być jednak dłuższy lub krótszy. To tylko wyjściowy okres związania umową, który partner prywatny może negocjować.

Łódzka strefa płatnego parkowania jest podzielona na dwa sektory. W ścisłym centrum za pół godziny trzeba zapłacić 1,50 zł, za pierwszą godzinę 3 zł, za drugą 3,50 zł, za trzecią 4 zł, a za każdą następną 3 zł.

W drugiej strefie pierwsze pół godziny to wydatek 1 zł, za pierwszą godzinę 2,50 zł, za drugą 3 zł, za trzecią 3,50 zł, a za każdą następną 2,50 zł.

Ministerstwo rozwoju przygotowuje projekt umożliwiający podniesienie stawki za parkowanie w centrach miast powyżej 200 tys. mieszkańców. Maksymalna stawka za godzinę postoju miałaby wzrosnąć do 9 zł. A to dlatego, że obecne stawki określone w uchwale z 2003 r. były określone, gdy średnia pensja wynosiła 2,2 tys. zł. Obecnie przekracza 4,5 tys. zł, co jest sygnałem dla ministerstwa, aby umożliwić podniesienie opłat .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki