Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parzęczew z turbinami?

Marcin Bereszczyński
Za 4 lata w gminie Parzęczew mogą stanąć wiatraki
Za 4 lata w gminie Parzęczew mogą stanąć wiatraki Dziennik Łódzki / archiwum
Czy osiem olbrzymich wiatraków o wysokości ponad stu metrów zdominuje krajobraz w gminie Parzęczew? Odbyły się wstępne konsultacje z mieszkańcami. Na razie nikt nie protestuje, chociaż inwestor obawia się, że pojawią się przeciwnicy tego przedsięwzięcia, jak zdarzyło się to w wielu innych miejscowościach.

Turbiny mają stanąć w dwóch miejscach - przy drodze w stronę Aleksandrowa Łódzkiego, czyli w okolicach miejscowości Ignacew Parzęczewski i Ignacew Folwarczny, a także blisko autostrady w okolicy Śniatowej. Według planów, wiatraki mają zacząć produkować energię najwcześniej za 4 lata. Tyle trwa procedura zezwalająca na rozpoczęcie inwestycji.

- Radni są przychylni tej inwestycji - mówi Ryszard Nowakowski, wójt Parzęczewa. - Jesteśmy w trakcie wprowadzania niezbędnych zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Będzie to trwało około roku, czyli tyle, ile potrzebuje inwestor na badanie wietrzności w miejscach, gdzie mają stanąć turbiny.

Władze gminy nie kryją, że liczą na pieniądze z podatków za stalowe konstrukcje. Gdyby stanęły na parzęczewskich polach, rocznie do budżetu gminy wpłynęłoby 400 - 500 tys. zł. Samorządowcy mają nadzieję, że protestów nie będzie, bo postarali się, by wiatraki stały jak najdalej od zabudowań mieszkalnych.

W tym roku mieszkańcy Łaznowa, w gminie Rokiciny, powstrzymali budowę farmy wiatrowej. Walczyli o to kilka miesięcy. Blokowali drogi, wieszali transparenty, pisali protesty do wszelkich instytucji. Obawiali się o swoje zdrowie i utratę wartości ich nieruchomości.

Miało tam stanąć 28 wiatraków o dużej mocy, wysokości 190 m i szerokości śmigieł 52 m. Władze gminy, które wcześniej zgodziły się na inwestycję, obawiały się, że będą musiały wypłacić olbrzymie odszkodowanie. Na szczęście gmina uniknęła konsekwencji finansowych, a mieszkańcy sąsiedztwa stalowych wiatraków.

Rok temu zaprotestowało 80 mieszkańców Zakulina, w pow. łowickim. Planowano wybudować tam 38 wiatraków. W tym samym czasie przeciw elektrowni wiatrowej wystąpiono w gminie Wieluń, gdzie miało stanąć 17 konstrukcji. Mieszkańcy w obu tych gminach protestowali, bo nikt ich nie poinformował o budowie turbin. Obiekcji przeciw wiatrakom nie mieli m.in. mieszkańcy Rudy pod Wieluniem.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki