- Prawdziwa kreatywność pochodzi ze znalezienia swojego środka wyrazu, z bycia w swoim żywiole.
I wydaje się nam, że chyba coś na ten temat wie Tomasz Wolny. Dziennikarz padł ofiarą wiatrów zmian, które od końca ubiegłego roku przetaczają się przez korytarze, studia i gabinety TVP. Wprawdzie 44-latek zdołał się utrzymać na pokładzie publicznego nadawcy do czerwca, ale i jego dosięgnął podmuch zmian. A przypomnijmy, że był gospodarzem m.in. „Panoramy” i „Pytania na śniadanie”, współprowadził też koncerty „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” (tym nie było go w tym roku podczas koncertu upamiętniającego 80. rocznicę Powstania Warszawskiego). Warto dodać, że tegoroczną edycję poprowadził Jan Młynarski, czyli brat Agaty i Pauliny Młynarskich.
Wróćmy jednak do Tomka. Ostatnio prezenter postanowił zrobić kurs na instruktora rekreacji ruchowej, czyli hipoterapii. Jak wyjawiło źródło „Świata Gwiazd”, Wolny uwielbia pracę z najmłodszymi i miał potrzebę zrobienia czegoś pożytecznego i właśnie ta zawodowa droga okazała się dla niego właściwa. Przed miesiącem Tomasz Wolny zdał egzamin i już ma pierwszych klientów.
- Tomek jest dobrej myśli. Wierzy, że jego pasja przerodzi się w nowy zawód - powiedział informator „Świata Gwiazd”. - Nie chciał jak inni jego koledzy zakładać podcastu w internecie i żebrać o pieniądze u internautów. Chciał robić coś z sensem, tym bardziej że kocha dzieci, sam ma ich trójkę! Zawsze chciał robić coś pożytecznego, a pomoc najmłodszym wydaje mu się taką pracą.
Q&A FABIJANSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
