Patrol Interwencyjny As tym razem pomógł dzieciom

Strażnicy ds. ochrony zwierząt odwiedzili w zeszłym tygodniu świetlicę, by opowiedzieć dzieciom o pracy ze zwierzętami. Przy okazji dowiedzieli się, że podopieczni placówki mają pewien cel - do specjalnego czerwonego portfelika zbierają pieniądze na zakup telewizora. Strażnicy ogłosili dla dzieci konkurs rysunkowy i zapewnili, że pojawią się w świetlicy za tydzień.

Kolejne spotkanie było w środę.

- Wszystkie prace są piękne, bo płyną z głębi waszego serca - mówiła Agnieszka Pujan z Patrolu Interwencyjnego As. - Dlatego postanowiliśmy nie wybierać jednej pracy, tylko nagrodzić was wszystkich.

Nagrodą dla dzieci był nowy telewizor, zakupiony z pieniędzy, które musieli zapłacić Patrolowi ludzie, skazani przez sąd za znęcanie się nad zwierzętami.

- Patrol nie ma konta i nie przyjmuje darowizn. Wszystkie działania są finansowane przez jedynego sponsora, pana Longina Siemińskiego - tłumaczy Sławomir Fibak, strażnik. - Postanowiliśmy, że pieniądze, które wpływają do nas z grzywien po wyrokach będziemy przeznaczali na pomoc w edukacji dzieci. Jeśli od najmłodszych lat zaczniemy ich uczyć jak trzeba dbać o zwierzęta, to efekty zobaczymy w przyszłości.

Świetlica środowiskowa Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy ul. Ogrodowej 28 pomaga swoim podopiecznym w spędzaniu wolnego czasu.

- Niektórzy są tutaj kierowani przez kuratora. Świetlica jest przeznaczona nie tylko dla grzecznych dzieci, ale i tych z problemami - mówi Marcin Olszycki, jeden z opiekunów. - Panuje u nas rodzinna atmosfera. Można napić się herbaty, zjeść podwieczorek, ale i dostać pomoc przy odrabianiu lekcji.

Na prośbę pani prezes TPD świetlica została objęta patronatem Patrolu Interwencyjnego As.

- Teraz będziemy spotykać się częściej. Na pewno zaprosimy dzieci do nas i pokażemy im jak wygląda nasza praca - mówi Agnieszka Pujan.