Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kowara stracił nogę przez błąd lekarza? Będzie ponowny proces

Karolina Wojna
Karolina Wojna
- To narażenie miało charakter umyślny - we wtorek Sąd Okręgowy w Piotrkowie uchylił wyrok Sądu Rejonowego ws. błędu lekarza, który skutkował amputacją nogi

Decyzją SO, sprawa zostanie rozpatrzona ponownie przez sąd rejonowy z uwzględnieniem przyjęcia przez SO, że lekarz umyślnie naraził pacjenta na ciężkie kalectwo. Wcześniej, w marcu, piotrkowski sąd rejonowy uznał chirurga, Jacka S. winnym nieumyślnego narażenia zdrowia Pawła Kowary i skazał go na karę grzywny w wysokości 5 tys. zł.

Od wyroku SR odwołała się Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie oraz pełnomocnik pokrzywdzonego pacjenta, który w 2013 roku ukłuł się brudnymi widłami w nogę. Na SOR SSW im. Kopernika w Piotrkowie, dokąd od razu pojechał, rana została oczyszczona i zaszyta. Potem stan Pawła Kowary się pogorszył i pacjent jeszcze kilka razy przyjeżdżał do szpitala i poradni, ale dopiero kilka dni po wypadku został hospitalizowany. Wtedy okazało się, że nogę trzeba amputować na wysokości uda.

Jacek S. jest jednym z dwóch chirurgów, który zaraz po wypadku zajmował się nogą Pawła Kowary. Proces drugiego oskarżonego ciągle nie ruszył ze względu na stan zdrowia lekarza.

Czytaj:Stracił nogę przez błąd lekarza?

Wczorajszy wyrok sądu okręgowego jest prawomocny. Sąd zgodził się z argumentami prokuratury i pełnomocnik pokrzywdzonego pacjenta. - Zasadne okazały się zarzuty, że SR niesłusznie przyjął, że doszło do bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo kalectwa w sposób nieumyślny - uznał. Jak uzasadniał sędzia Bartłomiej Niedzielski, lekarz, już podczas pierwszej wizyty Jacek S. uczulił Pawła Kowarę, że w przypadku wystąpienia temperatury, bólu bądź innych objawów, pacjent musi się ponownie zgłosić na SOR. Zapowiadał też, że wtedy otworzy ranę i skonsultuje się z innym lekarzem. - Nie może być żadnych wątpliwości co do tego, że oskarżony już w czasie pierwszej wizyty przewidywał możliwość zakażenia, a w czasie drugiej już się na to godził - podkreślił sędzia.

SO zgodził się, że wymierzona przez sąd rejonowy grzywna w wys. 5 tys. zł jest rażąco łagodna i niewspółmierna do winy - umyślnej - oskarżonego chirurga. Jak wyjaśnił, zmiana na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, tak jak wnioskowali oskarzyciele, przy dokonanej zmianie ustaleń o charakterze faktycznym, leży w kompetencji sądu rejonowego.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

**

RESTAURACJA UTARTE CHRZANÓW. KUCHENNE REWOLUCJE CHRZANÓW. STARE MURY UTARTE KUCHENNE REWOLUCJE

**

**

GDZIE OGLĄDAĆ MECZ REAL BORUSSIA. Mecz REAL BORUSSIA NA ŻYWO

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki