Pełną oburzenia reakcją polityków na to, co powiedział, nie warto się zajmować. Jeśli znają prawdę, oburzenie było fałszywe. Jednak za pewnik można przyjąć, że są ignorantami, którzy nie wiedzą, o czym mówią. Zresztą - jak zwykle. Tydzień przed wyznaniem Pawlaka, Europejski Bank Centralny ujawnił, że zobowiązania emerytalne 19 państw europejskich, w tym Polski, wynoszą 30 bilionów euro!
Zdaniem trzeźwych ekonomistów, perspektywy są niewesołe. Nie tylko dla emerytów. Unijna gospodarka jest coraz mniej konkurencyjna. Kolejny cios wymierzą jej ekocwaniacy sprzymierzeni z ekoidiotami, kiedy wprowadzą podatek od dwutlenku węgla.
Przez ten podatek kolejne zakłady produkcyjne zostaną wyprowadzone z UE - będą produkować ten sam dwutlenek, np. na Ukrainie. Światowy bilans smrodu nie zmieni się, ale za to Europa zafunduje sobie tysiące nowych bezrobotnych i podwyżki cen. Nie miejmy złudzeń, na węglowym podatku najbardziej ucierpi Polska.
Skąd rządy wezmą pieniądze dla obecnych i przyszłych emerytów? Zapewne brakującą część dodrukują, resztę pożyczą. W ostateczności oleją seniorów pod byle pretekstem. Wtedy premier Pawlak pójdzie do dzieci na wycug. Szczęść Boże!
Inwestujmy w dzieci. Może nas przygarną na starość?
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?