Przypomnijmy, że prokuratura w Kutnie zarzucała 23-letniemu Robertowi D. przestępstwa seksualne na trzyletniej dziewczynce. Mężczyzna miał bić i zgwałcić dziewczynkę. Oskarżony nie przyznał się do winy.
Do przestępstwa - zdaniem prokuratury - doszło w listopadzie minionego roku w kamienicy przy ul. Mickiewicza w Kutnie. Łęczycanin, Robert D. , przebywał wtedy w mieszkaniu swej konkubiny. Pod nieobecność kobiety, w jej mieszkaniu miało dojść do kontaktu seksualnego z dziewczynką.
Gdy kobieta wróciła do domu, zobaczyła, że jej córce coś się stało. Jak wynikało z prokuratorskiego śledztwa, dziewczynka krwawiła z okolic dróg płciowych. Zaniepokojona matka niezwłocznie powiadomiła o całym zajściu dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. Sprawą - oprócz policji - zajął się także prokurator, który zadecydował o podjęciu działań wobec oskarżonego o pedofilię mężczyzny.
23-latek został decyzją Sądu Rejonowego w Kutnie tymczasowo aresztowany. Sprawa trafiła na wokandę.
W czerwcu, po kilku rozprawach, które ze względu na dobro dziewczynki i jej rodziny toczyły się za zamkniętymi drzwiami, zapadł wyrok. Sąd uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył karę sześciu lat pozbawienia wolności.
- My chcieliśmy siedmiu lat pozbawienia wolności, ale taki wyrok sądu w pełni nas satysfakcjonuje - mówi Sławomir Erwiński, prokurator rejonowy w Kutnie. - Odwoływać się więc od niego nie będziemy. Zresztą różnica pomiędzy karą, jaką my chcieliśmy, a karą, jaką wskazał kutnowski sąd, jest mała i nasze odwołanie i tak nie zostałoby przyjęte - uważa Sławomir Erwiński.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Jak powiedział nam Sławomir Erwiński, oskarżony i obrońca zażądali od sędziego pisemnego uzasadnienia wyroku.
- Z tego co wiem, apelacja z ich strony nie została dotąd złożona. Czy będzie? Tego nie wiem - dodaje prokurator.
CZYTAJ TEŻ:
Pedofil z Kutna aresztowany na miesiąc
Kutnianin proponował seks przez internet dziewczynkom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?