Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Giganty Mocy: ponad 10 tysięcy osób odwiedziło już ekspozycję w Bełchatowie

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski/archiwum Polskapresse
Interaktywne muzeum, opowiadające o produkcji prądu z węgla brunatnego, cieszy się dużym zainteresowaniem zwiedzających.

Od otwarcia w ciągu pół roku interaktywną ekspozycję PGE Giganty Mocy, okrzykniętą jedną z atrakcji turystycznych Bełchatowa, zwiedziło już ponad 10 tysięcy osób. Muzeum, opowiadające o działalności kopalni i elektrowni Bełchatów, odwiedzają głównie szkolne wycieczki.

- Zgodnie z założeniami głównym odbiorcą ekspozycji są dzieci i młodzież szkolna, dlatego też najlepszą frekwencję odnotowujemy w trakcie roku szkolnego - mówi Małgorzata Stanasiuk-Mordalska, wicedyrektor MCK Bełchatów.

Średnio muzeum odwiedza od pięciu do siedmiu grup dziennie, chociaż zdarzają się dni, kiedy grup jest kilkanaście. Do Bełchatowa przyjeżdżają wycieczki szkolne z woj.: łódzkiego, mazowieckiego, dolnośląskiego i śląskiego. Młodzi ludzie biorą udział w warsztatach, związanych z tematyką ekspozycji. Od października uruchomiono także "Akademię robotyki" dla dzieci i ich rodziców, podczas której mogą oni nauczyć się konstruowania oraz programowania robotów.

Coraz częściej oferta PGE Gigantów Mocy pojawia się także w firmach turystycznych.

Ekspozycja PGE Giganty Mocy otwarta została w maju tego roku. Multimedialna wystawa prezentuje historię kopalni i elektrowni Bełchatów, a także zagadnienia z zakresu geologii, fizyki i energetyki. Zwiedzający mogą zagrać także w interaktywne gry, m.in. wcielić się w dyspozytora mocy na bloku energetycznym w elektrowni.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki