Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów - Chojniczanka Chojnice 2:1 [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim
PGE GKS Bełchatów w drugiej kolejce 1. ligi wygrał z Chojniczanką Chojnice 2:1.

Po wpadce na inaugurację PGE GKS Bełchatów podejmuje Chojniczankę

Jeszcze w 82. minucie meczu z Chojniczanką Chojnice piłkarze PGE GKS Bełchatów przegrywali 0:1 i byli o krok od drugiej w tym sezonie porażki, w dodatku na swoim stadionie. Ale w końcówce dwa razy zmusili swoich rywali do błędów i po skutecznie egzekwowanych rzutach karnych wygrali 2:1.

- Jestem pełen pozytywnych emocji, bo w drugiej części meczu mieliśmy kilka sytuacji bramkowych. A pamiętamy, jak to wyglądało w sparingach - mówił Ulatowski, dla którego dziewięćdziesiąta minuta meczu z Chojniczanką była naprawdę wyjątkowa, bo zapewniła jego drużynie ligowe zwycięstwo na które czekał od 28 listopada 2011 roku, gdy prowadzona przez niego Lechia Gdańsk pokonała Ruch Chorzów 1:0. Później gdańszczanie przegrali dwa mecze i Ulatowski został zwolniony. Dwa lata później odnalazł się w Miedzi Legnica, gdzie jednak nie udało mu się odnieść zwycięstwa w 1. lidze i po siedmiu kolejkach został zwolniony. Z kolei ten sezon w Bełchatowie Ulatowski zaczął od porażki u siebie ze Stomilem Olsztyn.

Już po spotkaniu pierwszej kolejki Ulatowski wskazywał, że w drugiej połowie jego zespół zagrał lepiej i w tym widział nadzieję na przyszłość. Do tego w tygodniu poprzedzającym spotkanie z Chojniczanką szefowie PGE GKS podpisali umowy z obrońcą Marcinem Wdowiakiem, napastnikiem Hieronimem Gierszewskim, a do Polski dotarł też certyfikat Vaclava Cverny. W pierwszym składzie znalazł się tylko ten ostatni, ale i Gierszewski dostał swoją rolę do odegrania.

Do przerwy gole nie padły, a gra była bardzo wyrównana. Tuż przed końcem pierwszej połowy arbiter powinien podyktować karnego po przewinieniu na Łukaszu Wrońskim, ale się na to nie zdecydował. Jak się później okazało, co się odwlecze, to...

Niespełna dziesięć minut po wznowieniu gry Chojniczanka dokładnie rozegrała rzut wolny, a piłka, po podaniu Wojciecha Lisowskiego trafiła do Andrzeja Rybskiego, który zapewnił chojnickiemu zespołowi prowadzenie.

- Nasz stały fragment zaskoczył i rywali, bo został bardzo dobrze rozegrany - cieszył się szkoleniowiec gości Mariusz Pawlak. Ale narzekał na swój zespół, że mimo prowadzenia wracał z Bełchatowa do domu bez punktów.

Bełchatowianie nie zamierzali się poddawać, ale sukces oddalał się z każdą minutą. Największe emocje miałby jednak dopiero nadejść. Najpierw dwie szanse miał Szymon Stanisławski, ale raz został sfaulowany w polu karnym, czego nie zauważył arbiter, a później źle trafił w piłkę. Wreszcie w 81. minucie w polu karnym przewrócony został Wroński, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny skutecznie wykonał Bartłomiej Bartosiak i doprowadził do wyrównania.

Sędzia rozdawał kartki na prawo i lewo, w końcówce boisko musieli opuścić Wojciech Lisowski i Szymon Zgarda, a po ostatnim gwizdku z wygranej cieszyli się gospodarze. Po raz kolejny w polu karnym sfaulowany został Wroński, a tym razem skutecznym strzałem popisał się kapitan drużyny Patryk Rachwał.

W Bełchatowie mają nadzieję, że wygrana z Chojniczanką będzie przełomowa dla młodej drużyny, która będzie grała w kolejnych meczach odważniej. Najbliższa próba już w sobotę, gdy o godz. 20 bełchatowianie na swoim stadionie w meczu 1/16 finału Pucharu Polski podejmą Drutex Bytovię Bytów. - Gdyby nie środowy m. A tak trzeba iść spać - mówił Ulatowski.

PGE GKS BEŁCHATÓW - CHOJNICZANKA CHOJNICE 2:1 (0:0)

Gole: 0:1 Andrzej Rybski (54), 1:1 Bartłomiej Bartosiak (82, karny), 2:1 Patryk Rachwał (90, karny)

PGE GKS: Krakowiak I - Witasik, Michalski, Cverna I, Kuban I - Wroński, Rachwał I, Klemenz I (68, Zgarda III90), Serafin I (50, Gierszewski), Bartosiak I (90, Zięba) - Stanisławski. Trener: Rafał Ulatowski.

Chojniczanka: Hładun - Wojciech Lisowski II I90, Biernat, Kieruzel, Garbacik - Kosakiewicz (85, Grischok), Zawistowski I, Bartoszewicz I, Rybski (64, Mrozik I), Rogalski (75, Niedziela) - Mikołajczak. Trener: Mariusz Pawlak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki