Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów znów gra o życie

Paweł Hochstim
Dariusz Śmigielski/archiwum
Każde kolejne zwycięstwo przybliża piłkarzy PGE GKS Bełchatów do utrzymania w ekstraklasie. W sobotę o godz. 13.30 zagrają w Gdańsku z Lechią, a ewentualna strata punktów może być bardzo bolesna.

- Na pewno aspekt mentalny został dowartościowany ostatnimi meczami. Zespół czuje się mocny, ale każde kolejne spotkanie to nowa historia. Ambicja, zaangażowanie, determinacja i jakość gry - to wszystko musi wyglądać dobrze - mówi trener bełchatowskiej drużyny Kamil Kiereś.

Szkoleniowiec ma przed spotkaniem z Lechią większy wybór, bo do drużyny wrócili nie tylko pauzujący ostatnio za kartki Raul Guzman, Grzegorz Baran i Rafał Kosznik, ale również kontuzjowany przez dłuższy czas Adrian Basta.

- Cieszy mnie powrót każdego z zawodników, bo to poszerza mi pole manewru. Alo historia będzie zapisana w sobotę - dodaje Kiereś.

Bełchatowianie do Gdańska pojechali po piątkowym treningu. Choć Kiereś po ostatnim meczu był zadowolony z postawy zmienników na bokach obrony - Marcina Flisa i Krzysztofa Michalaka - to jednak jest bardzo prawdopodobne, że do pierwszej jedenastki wrócą Guzman i Kosznik.

- Cieszę się, że zmiennicy nie zawiedli w spotkaniu z Zagłębiem. Procentuje praca treningowa. Rywalizacja na treningach powodowała, że wielu chłopaków podniosło swój poziom - twierdzi Kiereś.

Lechia w ostatniej kolejce pokonała w Łodzi Widzew 2:1 i udowodniła, że jest bardzo groźnym przeciwnikiem. Ale bełchatowianie, którzy wygrali cztery kolejne spotkania, a ostatni raz przegrali sześć kolejek temu, czują się bardzo mocni. Jeżeli poradzą sobie z presją - nie ma szans, by jej nie było, bo przecież trwa wciąż walka o utrzymanie w ekstraklasie - to powinno być dobrze. Tym bardziej, że w Gdańsku bełchatowski zespół zawsze dobrze sobie radził.

- Nie budujemy niepotrzebnej atmosfery. Podchodzimy do meczu z determinacją i zaangażowanie. Liczymy tylko na siebie - mówi szkoleniowiec.

Sobotnie spotkanie na PGE Arenie rozpocznie się o godz. 13.30. Transmitować je będą telewizje Canal+ Family oraz Polsat Sport.

PRAWDOPODOBNE SKŁADY

Lechia: Buchalik - Oualembo, Bąk, Bieniuk, Janicki - Ricardinho, Surma, Pietrowski, Wiśniewski, Duda - Rasiak. Trener: Bogusław Kaczmarek.

PGE GKS: Zubas - Guzman, Michalski, Wilusz, Kosznik - Mateusz Mak, Baran, Sawala, Wacławczyk, Madej - Traore. Trener: Kamil Kiereś.

Sędziuje: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki