Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS: Kryzys wciąż trwa, porażka w Siedlcach

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Dariusz Śmigielski
Piłkarze PGE GKS Bełchatów są już bardzo blisko strefy spadkowej w pierwszej lidze. Bełchatowianie przegrali w sobotę w Siedlach z Pogonią 0:1.

Jeśli o jakimś meczu można powiedzieć, że jest "spotkaniem o sześć punktów" to właśnie mecz w Siedlcach miał takie znaczenie. Dzięki zwycięstwu piłkarze Pogoni zrównali się punktami z PGE GKS i dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów wyprzedzili bełchatowian w tabeli.

Jedyny gol padł w 82. minucie, gdy Mateusz Żytko wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Pawła Lenarcika na Mariuszu Rybickim.

Najgorsze dla drużyny trenera Rafała Ulatowskiego jest to, że wygrana Pogoni była naprawdę zasłużona. Lenarcik, który niespodziewanie znalazł się w bramce PGE GKS kosztem Macieja Krakowiaka, wybronił w kilku bardzo groźnych sytuacjach. Bełchatowianie próbowali atakować, ale poza przypadkowymi zagraniami, np. po rykoszecie, specjalnie nie zagrozili gospodarzom.

To szósta porażka drużyny z Bełchatowa w tym roku. Nie licząc walkowera za mecz z Dolcanem Ząbki bełchatowianie zdobyli wiosną zaledwie cztery punkty.

Pogoń Siedlce - PGE GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Gol
: 1:0 Mateusz Żytko (82, karny)
Pogoń: Misztal - Wrzesiński, Zembrowski, Żytko, Chyła - Augustyniak, Paczkowski (55, Dmowski), Osoliński, Jonkisz (76, Dybiec) - Rybicki (90, Świerblewski), Gołębiewski. Trener: Bartosz Tarachulski.
PGE GKS: Lenarcik - Witasik, Michalski, Cverna (37, Szymorek), Kuban - Wroński, Rachwał, Zgarda, Zapalac - Stanisławski, Gierszewski (67, Demianiuk).
Żółte kartki: Chyła, Paczkowski (Pogoń), Gierszewski, Zapalac, Demianiuk, Szymorek (PGE GKS).
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Widzów: 1200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki