Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS szykuje budżet na ekstraklasę. Rozrzutności być nie może, ale wizytówką ma być stabilność

Paweł Hochstim
Prezes PGE GKS Marcin Szymczyk wprowadził bełchatowską drużynę do ekstraklasy, a teraz stara się wzmocnić zespół.
Prezes PGE GKS Marcin Szymczyk wprowadził bełchatowską drużynę do ekstraklasy, a teraz stara się wzmocnić zespół. Dariusz Śmigielski
PGE GKS Bełchatów będzie dysponował budżetem, który powinien bez problemu wystarczyć na utrzymanie drużyny w ekstraklasie.

14-16 mln złotych - w tych granicach ma mieścić się roczny budżet PGE GKS Bełchatów w ekstraklasie. Nie jest to kwota, która pozwala na mocarstwowe plany, ale też, przy mądrym wydawaniu, spokojnie powinna wystarczyć.

Na razie wiadomo, że bełchatowianie stracą Macieja Wilusza, z którym nie osiągnięto porozumienia w sprawie nowego kontraktu i zawodnik wybrał ofertę Lecha Poznań. W podobnej sytuacji jest Kamil Wacławczyk, który rehabilituje się po kontuzji. Wszystko wskazuje na to, że - podobnie jak Arkadiusz Malarz, czy Grzegorz Baran - pozostanie w zespole.

Szefowie GKS planują wzmocnienia drużyny, ale wyłącznie piłkarzami, za których nie trzeba będzie płacić odstępnego. Tradycyjnie trener Kamil Kiereś od kilku miesięcy ogląda zawodników grających w niższych klasach, ale planowane jest również pozyskanie piłkarzy z ekstraklasową przeszłością. Jednym z kandydatów jest Antoni Łukasiewicz, były gracz Górnika Zabrze.

W sobotę (7 czerwca) o godz. 16.45 bełchatowianie podejmą Sandecję Nowy Sącz, z którą zagrają ostatni mecz w tym sezonie, a później rozjadą się na bardzo krótkie urlopy. Ekstraklasa rusza już bowiem 19 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki