Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów gra z Lotosem Trefl Gdańsk. Po dziesiąte zwycięstwo przed Ligą Mistrzów

Paweł Hochstim
Dariusz Śmigielski/archiwum Polskapresse
Niepokonani siatkarze PGE Skry Bełchatów podejmą w niedzielę Lotos Trefl Gdańsk, który pierwszej porażki doznał w środę.

Gdyby mecz bełchatowian z zespołem trenera Andrei Anastasiego zapowiadać tydzień temu, należałoby napisać o wielkim hicie PlusLigi dwóch niepokonanych zespołów. Ale gdańszczanie w środę kompletnie zawiedli, przegrywając u siebie z przeciętnym zespołem z Lubina. Czy to oznacza, że dopadł ich kryzys?

Trudno nie odnieść wrażenia, że seria ośmiu wygranych meczów z rzędu Lotosu Trefla była ponad stan gdańskiego klubu, bo zespół jest silny, ale nie aż tak, by w każdym spotkaniu osiągać zwycięstwa. Zbudowana przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski drużyna grała jednak wyśmienicie, a prawdziwym liderem na boisku był jeden z bohaterów niedawnego mundialu Mateusz Mika. W środę zagrał dużo słabiej i od razu odbiło się to na dyspozycji całej drużyny.

Bełchatowianie na razie żadnych kłopotów nie mają, bo wygrali wszystkie mecze w tym sezonie, nie tylko w PlusLidze, ale też w Lidze Mistrzów, a kolejne zwycięstwo zanotowali w walce o Superpuchar Polski. Trener Miguel Falasca dysponuje bardzo wyrównanym zespołem i nawet rotacje w składzie nie mają wpływu na formę zespołu. Nic więc dziwnego, że - tak jak przed każdym meczem - w drużynie PGE Skry należy upatrywać faworyta niedzielnej konfrontacji. Spotkanie rozpocznie się o godz. 14.45, a transmitować je będzie telewizja Polsat Sport.

Już widać, że bełchatowscy gracze w tym sezonie nie będą mieli chwili wytchnienia, bo przecież drużyna gra także w Lidze Mistrzów. Gdy w środku przyszłego tygodnia większość zespołów PlusLigi będzie odpoczywać, PGE Skra we własnej hali podejmie w drugiej kolejce Ligi Mistrzów belgijską Precurę Antwerpia. Wprawdzie w pierwszej kolejce Belgowie we własnej hali pokonali austriacki Hypo Tirol Innsbruck 3:1, ale i tak wydaje się, że trudniejszy mecz bełchatowian czeka w niedzielę, niż w środę. Dream-team Falaski w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów nie znajdzie bowiem godnego siebie rywala.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki