Nasza Loteria

PGE Skra Bełchatów nie zagra w finale. Jest 3-4 drużyną w Europie

Dariusz Kuczmera
fot. PGE Skra Bełchatów
Siatkarze PGE Skry Bełchatów dzielnie walczyli w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów, ale potężny Cucine Lube Civitanova był lepszy.

Po wygranej 3:0 w Atlas Arenie w Łodzi, włoski faworyt do wygrania całej Ligi Mistrzów wygrał dwa pierwsze sety w rewanżu z PGE Skrą Bełchatów.

Po wygraniu dwóch setów wiadomo było, że Cucine Lube awansuje do finału, nawet gdyby PGE Skra wygrała trzy kolejne sety.

W trzecim secie trwała wyrównana walka. Było 12:12, a nawet 13:12, 19:17 i 20:18 dla bełchatowian. Nasi siatkarze grali koncertowo, prowadzili 23:19, ale po wideoweryfikacji sędziowie zmienili wynik na 22:20. Chwilę później gospodarze wyrównali na 22:22 i wyszli na prowadzenie 23:22. Trener Roberto Piazza wziął dwa czasy w ostępie jednej piłki. Pomogło. Artur Szalpuk wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 24:23. Gospodarze wyrównali. Mamy jednak dwie piłki setowe 24:23 i 25:24. Piotr Orczyk został zablokowany, a w ostatniej akcji atakuje w aut. Przegrywamy seta do 25, ale wszyscy zawodnicy zasłużyli na brawa za walkę.

Bełchatowianie kończą sezon Ligi Mistrzów na pozycji 3-4. To powód do dumy.

Cucine Lube Civitanova - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:15, 25:20, 27:25
PGE Skra: Milad Ebadipour 9, Jakub Kochanowski 2, Mariusz Wlazły 11, Milan Katić 4, Karol Kłos 2, Grzegorz Łomacz, Kacper Piechocki (l) oraz Kamil Droszyński, Renee Teppan, Patryk Czarnowski 1, Artur Szalpuk 6, David Fiel Rodriguez 2, Piotr Orczyk 3, Robert Milczarek (l). Trener: Roberto Piazza.

W drugim półfinałowym meczu Zenit Kazań po wygraniu z Perugią 3:2 w pierwszej grze, pokonał rywala w rewanżu 3:1 i w finale w Berlinie 18 maja zmierzy się z Cucine Lube Civitanova.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Cytat z "Przeglądu Sportowego" dobrze oddający obraz rywalizacji : "W dwóch spotkaniach z wicemistrzem Włoch nie zdołali wygrać choćby seta..."
G
Gość
Rzeczywiście jest powód do dumy że Bełchatów w Łodzi dostał od Włochów lanie 3 : 0 i w rewanżu również 3 : 0
t
też kibic
Z czego być dumnym panie dziennikarzu, że Skra zanotowała najsłabszy od wielu lat sezon czy z kolejnej przegranej mamy się cieszyć? W tym sezonie PP zakończyła na ćwierćfinale, w KMŚ nie wyszła z grupy nie wygrywając żadnego meczu, w Plus Lidze zajmie 5 lub 6 miejsce i wreszcie w LM rzeczywiście doszła półfinału dostając ślepy los na wyjście z najsłabszej grupy bo sportowo wyglądała marnie. Uważam, że przyszedł czas na radykalne zmiany zarówno w drużynie jak i w zarządzie by Skra Bełchatów wróciła na właściwe sobie miejsce faktycznej "walki o najwyższe cele" a nie tylko permanentne opowiadanie o nich!
G
Gość
Kolejny dobry mecz naszego libero...

Pana prezesa Piechockiego jako ojca doskonale rozumiem bo kto by nie chciał dobrze dla własnego dziecka (ja również), ale jako prezesa klubu PGE Skra Bełchatów zupełnie nie rozumiem. Ostatnio opublikowany raport WP Sportowe Fakty dla libero grających w Plus Lidze pod względem meczowych statystyk umieścił libero Piechockiego na 3 miejscu od końca na 13-tu sklasyfikowanych. Czy nie byłoby lepiej dla niego i całej sytuacji gdyby podnosił swoje umiejętności w innej drużynie niż u aktualnego jeszcze Mistrza Polski?
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki