Klienci Polskiej Grupy Energetycznej powinni zachować czujność. Na skrzynki mejlowe osób płacących rachunki za prąd w PGE trafiają wiadomości zatytułowane „eFaktura za energię elektryczną”. Przesłane wiadomości na pierwszy rzut oka mogą zmylić, bo zawierają logo spółki. PGE ostrzega, że fałszywe faktury mogą zawierać niebezpiecznego wirusa internetowego typu „trojan”, dlatego spółka apeluje, aby nie otwierać tego typu wiadomości, jeśli ktoś nie jest pewny czy jest to prawdziwa faktura.
Czytaj:PGE nie zmienia konta. Nie płać oszustom
Fałszywe faktury PGE z wirusem trafiają też do przypadkowych osób.
„Zgłaszają się do nas osoby z całego kraju, zarówno nasi klienci jak i osoby, które posiadają innego sprzedawcę energii” - informuje PGE w komunikacie. Spółka radzi też jak rozpoznać prawdziwą efakturę wystawioną przez PGE Obrót. Dokument zawiera logotypy: PGE eFaktura oraz logo Blue Media, firmy świadczącej usługę wysyłania elektronicznych faktur. Wiadomość powinna zawierać numer faktury, termin płatności oraz indywidualny numer konta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
