Pierwsi mieszkańcy kamienicy przy ul. Wólczańskiej 43 przyjęli lokale zamienne. A w Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia rozpoczął się proces zarządzającego kamienicą Macieja N.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W środę lokatorzy kamienicy z ul. Wólczańskiej 43 oglądali proponowane im przez miasto lokale zamienne. Do Zarządu Lokali Miejskich przyszło 14 rodzin, dwie przyjęły lokale. Pięć zdecydowało się na tymczasowe zamieszkanie w hostelu.
W sumie w prywatnej kamienicy mieszka ponad 20 rodzin. Decyzją powiatowego inspektora nadzoru budowlanego do czwartku (21 listopada) do północy wszyscy muszą opuścić budynek.
Miasto proponuje wszystkim lokatorom przeprowadzkę do hostelu, a docelowo lokale komunalne dla tych, którym one przysługują. Pozostałym miasto oraz prywatny właściciel zaoferowali pomoc w znalezieniu mieszkań na rynku i pomoc przy przeprowadzce.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Kamienica przy ul. Wólczańskiej 43 została wyłączona z użytkowania po tym, jak pod koniec października zaczęła pękać.
Tymczasem w Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia rozpoczął się wczoraj proces Macieja N., zarządcy kamienicy przy ul.Wólczańskiej 43. Zdaniem prokuratury zarządzając nieruchomością w latach 2016-2019 nie wypełnił on obowiązku utrzymania budynku w należytym stanie technicznym. To zaś mogło spowodować zagrożenie życia i mienia ludzi oraz środowiska. Ggrozi za to nawet rok więzienia.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Maciej N. nie stawił się w sądzie. Jak tłumaczyła jego adwokat Karolina Werpachowska- Grzywińska, przebywał on na wykupionym już dawno urlopie. Jest też jej zdaniem niewinny, bo stuletnią kamienicę przejął trzy lata temu w bardzo złym stanie, prace remontowe wymagały czasu, a część lokatorów nie udostępniła pomieszczeń do remontu.
Mieszkańcy kamienicy pojawili się też na sesji rady miejskiej z transparentami. Do radnych przemawiała w ich imieniu lokatorka Agata Lewandowska. Apelowała o pomoc w miasta w zapewnieniu nowych lokali.