Jak powiedziała w środę podkom. Ewa Libuda z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, chłopiec został znaleziony po godz. 7, kilometr od miejsca zamieszkania. Sześciolatek leżał nad brzegiem rzeki, był przytomny. Został przewieziony do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak poinformowała PAP ordynator oddziału pediatrycznego szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim Longina Warsińska-Bogacka, chłopiec jest wychłodzony, zwłaszcza jego nogi. Jest wydolny krążeniowo i oddechowo. Nie ma też zewnetrznych obrażeń ciała. Wymaga ogrzania i wykonania badań w kierunku ewentualnej infekcji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chłopca udało się znaleźć dzięki informacjom świadka. O poszukiwaniach dziecka dowiedział się on z mediów i poinformował policję w środę rano, że widział chłopca we wtorek ok. godz. 15 w miejscowości Poręba, oddalonej o 1 km od jego domu. Tam zostały skierowane poszukiwania.
Marcina znalazł pies ratowniczy Figa - 2-letni labrador retriever - z Grupy Ratownictwa Specjalistycznego łódzkiej OSP. Ochotnicy z GRS zajmują się wspieraniem strażaków z Państwowej Straży Pożarnej podczas akcji poszukiwawczych i ratowniczych.
Chłopiec we wtorek po południu bawił się na podwórku przed swoim domem. Z relacji 46-letniej matki wynika, że kobieta weszła do domu i jak wyszła po ok. 10 minutach zauważyła, że chłopca nie ma, a furtka jest otwarta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?