Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi giną na lubuskich drogach. Czasem z własnej winy [ZDJĘCIA]

oprac. (pik)
<b>Piesi na drodze mają nie tylko prawa, ale również obowiązki. W Lubuskiem co roku dochodzi do ponad 100 wypadków z ich udziałem. W wielu przypadkach do tragedii dochodzi nie z winy kierowcy, a z winy pieszego.</b>Policyjne statystyki są przerażające. W zeszłym roku na lubuskich drogach doszło do 163 wypadków z udziałem pieszych. - 14 osób zginęło, a 157 zostało rannych - mówi Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. 55 wypadków wydarzyło się z winy pieszego, a 107 z winy kierowcy. W przypadku jednego wypadku nie udało się ustalić sprawcy. Wśród 14 wypadków śmiertelnych większość, bo osiem wydarzyło się z winy pieszego, kierowcy spowodowali pięć śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych w 2015 r. 109 pieszych zostało rannych w wypadach, które zostały spowodowane przez kierowców, natomiast 48 pieszych poniosło obrażenia w wypadkach, których sami byli sprawcami. <b>Zobacz też: </b> <b><a href="http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/zielona-gora/g/potracenia-dzieci-na-pasach-w-zielonej-gorze-i-babimoscie-chlopcy-sa-powaznie-ranni-zdjecia,11598286,21990766/"><font color=blue>Potrącenia dzieci na pasach w Zielonej Górze i Babimoście. Chłopcy są poważnie ranni</font></a></b>Do 19 grudnia 2016 r. w Lubuskiem wydarzyło się 155 wypadków z udziałem pieszych. 18 osób zginęło, z czego 11 pieszych poniosło śmierć w wypadach, których sami byli sprawcami. 145 osób zostało rannych. 35 z nich było sprawcami tych wypadków, w 110 przypadkach sprawcami byli kierowcy.<iframe src="//get.x-link.pl/9f9ea661-4d6b-a011-8ab3-e4aa8f19cb42,69fe22a2-6237-5fde-499f-3e1ce478faab,embed.html" width="700" height="380" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>Policyjne statystyki jasno pokazują, że wielu przypadkach to piesi są sprawcami dramatów na drodze. W przeciwieństwie do osób podróżujących samochodami nie są niczym chronieni, są przez to bardzo podatni na poważne obrażenia. Policjanci niejednokrotnie powtarzają, że pieszy w starciu z samochodem nie ma żadnych szans. Problem jest na czasie, ponieważ do wielu wypadków dochodzi właśnie w okresie jesienno-zimowym, gdy szybko zapada zmrok, a widoczność często jest utrudniona. W takich warunkach noszenie ciemnej odzieży jest dużym błędem. Trzeba pamiętać, żeby poruszając się po słabo oświetlonych drogach mieć przy sobie elementy odblaskowe. Policjanci namawiają, aby elementy odblaskowe nosić także w terenie zabudowanym. Poza nim piesi nie mają innej możliwości – przepisy jasno precyzują, że odblaski nosić musi każdy. Są jednak wyjątki: pieszy może poruszać się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym bez elementów odblaskowych, jeżeli znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub na chodniku. <b>Zobacz też: </b> <b><a href="http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/kostrzyn-nad-odra/a/potracenie-pieszego-w-kostrzynie-kierowca-byl-prawdopodobnie-niemiec-uciekl-z-miejsca-zdarzenia,11467166/"><font color=blue>Potrącenie pieszego w Kostrzynie. Kierowcą był prawdopodobnie Niemiec. Uciekł z miejsca zdarzenia</font></a></b>- Piesi na drodze mają swoje obowiązki. Podobnie jak kierowcy, muszą zachować szczególną ostrożność. Piesi mają pierwszeństwo, kiedy są już na przejściu. Warto jednak obserwować nadjeżdżające pojazdy. Nie mamy pewności, czy kierowca samochodu w porę nas zauważy. Krótką drogą do potrącenia jest sytuacja, w której pieszy wchodzi na jezdnię zza przeszkody czy bezpośrednio pod jadący pojazd. Kierowca nie będzie miał czasu, aby zatrzymać auto. W okresie jesienno zimowym droga hamowania może się wydłużyć przez mokrą lub oblodzoną nawierzchnię - tłumaczy G. Jaroszewicz.Piesi powinni pamiętać, żeby poruszając się po drogach i chodnikach zapewnić sobie dobrą widoczność. Policja przestrzega, żeby nie zaciągać na głowy dużych kapturów, ograniczających widok na boki.<center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="600" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>
<b>Piesi na drodze mają nie tylko prawa, ale również obowiązki. W Lubuskiem co roku dochodzi do ponad 100 wypadków z ich udziałem. W wielu przypadkach do tragedii dochodzi nie z winy kierowcy, a z winy pieszego.</b>Policyjne statystyki są przerażające. W zeszłym roku na lubuskich drogach doszło do 163 wypadków z udziałem pieszych. - 14 osób zginęło, a 157 zostało rannych - mówi Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. 55 wypadków wydarzyło się z winy pieszego, a 107 z winy kierowcy. W przypadku jednego wypadku nie udało się ustalić sprawcy. Wśród 14 wypadków śmiertelnych większość, bo osiem wydarzyło się z winy pieszego, kierowcy spowodowali pięć śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych w 2015 r. 109 pieszych zostało rannych w wypadach, które zostały spowodowane przez kierowców, natomiast 48 pieszych poniosło obrażenia w wypadkach, których sami byli sprawcami. <b>Zobacz też: </b> <b><a href="http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/zielona-gora/g/potracenia-dzieci-na-pasach-w-zielonej-gorze-i-babimoscie-chlopcy-sa-powaznie-ranni-zdjecia,11598286,21990766/"><font color=blue>Potrącenia dzieci na pasach w Zielonej Górze i Babimoście. Chłopcy są poważnie ranni</font></a></b>Do 19 grudnia 2016 r. w Lubuskiem wydarzyło się 155 wypadków z udziałem pieszych. 18 osób zginęło, z czego 11 pieszych poniosło śmierć w wypadach, których sami byli sprawcami. 145 osób zostało rannych. 35 z nich było sprawcami tych wypadków, w 110 przypadkach sprawcami byli kierowcy.<iframe src="//get.x-link.pl/9f9ea661-4d6b-a011-8ab3-e4aa8f19cb42,69fe22a2-6237-5fde-499f-3e1ce478faab,embed.html" width="700" height="380" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>Policyjne statystyki jasno pokazują, że wielu przypadkach to piesi są sprawcami dramatów na drodze. W przeciwieństwie do osób podróżujących samochodami nie są niczym chronieni, są przez to bardzo podatni na poważne obrażenia. Policjanci niejednokrotnie powtarzają, że pieszy w starciu z samochodem nie ma żadnych szans. Problem jest na czasie, ponieważ do wielu wypadków dochodzi właśnie w okresie jesienno-zimowym, gdy szybko zapada zmrok, a widoczność często jest utrudniona. W takich warunkach noszenie ciemnej odzieży jest dużym błędem. Trzeba pamiętać, żeby poruszając się po słabo oświetlonych drogach mieć przy sobie elementy odblaskowe. Policjanci namawiają, aby elementy odblaskowe nosić także w terenie zabudowanym. Poza nim piesi nie mają innej możliwości – przepisy jasno precyzują, że odblaski nosić musi każdy. Są jednak wyjątki: pieszy może poruszać się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym bez elementów odblaskowych, jeżeli znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub na chodniku. <b>Zobacz też: </b> <b><a href="http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/kostrzyn-nad-odra/a/potracenie-pieszego-w-kostrzynie-kierowca-byl-prawdopodobnie-niemiec-uciekl-z-miejsca-zdarzenia,11467166/"><font color=blue>Potrącenie pieszego w Kostrzynie. Kierowcą był prawdopodobnie Niemiec. Uciekł z miejsca zdarzenia</font></a></b>- Piesi na drodze mają swoje obowiązki. Podobnie jak kierowcy, muszą zachować szczególną ostrożność. Piesi mają pierwszeństwo, kiedy są już na przejściu. Warto jednak obserwować nadjeżdżające pojazdy. Nie mamy pewności, czy kierowca samochodu w porę nas zauważy. Krótką drogą do potrącenia jest sytuacja, w której pieszy wchodzi na jezdnię zza przeszkody czy bezpośrednio pod jadący pojazd. Kierowca nie będzie miał czasu, aby zatrzymać auto. W okresie jesienno zimowym droga hamowania może się wydłużyć przez mokrą lub oblodzoną nawierzchnię - tłumaczy G. Jaroszewicz.Piesi powinni pamiętać, żeby poruszając się po drogach i chodnikach zapewnić sobie dobrą widoczność. Policja przestrzega, żeby nie zaciągać na głowy dużych kapturów, ograniczających widok na boki.<center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="600" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center> archiwum "GL"
Piesi na drodze mają nie tylko prawa, ale również obowiązki. W Lubuskiem co roku dochodzi do ponad 100 wypadków z ich udziałem. W wielu przypadkach do tragedii dochodzi nie z winy kierowcy, a z winy pieszego. Policyjne statystyki są przerażające. W zeszłym roku na lubuskich drogach doszło do 163 wypadków z udziałem pieszych. - 14 osób zginęło, a 157 zostało rannych - mówi Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. 55 wypadków wydarzyło się z winy pieszego, a 107 z winy kierowcy. W przypadku jednego wypadku nie udało się ustalić sprawcy. Wśród 14 wypadków śmiertelnych większość, bo osiem wydarzyło się z winy pieszego, kierowcy spowodowali pięć śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych w 2015 r. 109 pieszych zostało rannych w wypadach, które zostały spowodowane przez kierowców, natomiast 48 pieszych poniosło obrażenia w wypadkach, których sami byli sprawcami. Do 19 grudnia 2016 r. w Lubuskiem wydarzyło się 155 wypadków z udziałem pieszych. 18 osób zginęło, z czego 11 pieszych poniosło śmierć w wypadach, których sami byli sprawcami. 145 osób zostało rannych. 35 z nich było sprawcami tych wypadków, w 110 przypadkach sprawcami byli kierowcy. Policyjne statystyki jasno pokazują, że wielu przypadkach to piesi są sprawcami dramatów na drodze. W przeciwieństwie do osób podróżujących samochodami nie są niczym chronieni, są przez to bardzo podatni na poważne obrażenia. Policjanci niejednokrotnie powtarzają, że pieszy w starciu z samochodem nie ma żadnych szans. Problem jest na czasie, ponieważ do wielu wypadków dochodzi właśnie w okresie jesienno-zimowym, gdy szybko zapada zmrok, a widoczność często jest utrudniona. W takich warunkach noszenie ciemnej odzieży jest dużym błędem. Trzeba pamiętać, żeby poruszając się po słabo oświetlonych drogach mieć przy sobie elementy odblaskowe. Policjanci namawiają, aby elementy odblaskowe nosić także w terenie zabudowanym. Poza nim piesi nie mają innej możliwości – przepisy jasno precyzują, że odblaski nosić musi każdy. Są jednak wyjątki: pieszy może poruszać się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym bez elementów odblaskowych, jeżeli znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub na chodniku. - Piesi na drodze mają swoje obowiązki. Podobnie jak kierowcy, muszą zachować szczególną ostrożność. Piesi mają pierwszeństwo, kiedy są już na przejściu. Warto jednak obserwować nadjeżdżające pojazdy. Nie mamy pewności, czy kierowca samochodu w porę nas zauważy. Krótką drogą do potrącenia jest sytuacja, w której pieszy wchodzi na jezdnię zza przeszkody czy bezpośrednio pod jadący pojazd. Kierowca nie będzie miał czasu, aby zatrzymać auto. W okresie jesienno zimowym droga hamowania może się wydłużyć przez mokrą lub oblodzoną nawierzchnię - tłumaczy G. Jaroszewicz. Piesi powinni pamiętać, żeby poruszając się po drogach i chodnikach zapewnić sobie dobrą widoczność. Policja przestrzega, żeby nie zaciągać na głowy dużych kapturów, ograniczających widok na boki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piesi giną na lubuskich drogach. Czasem z własnej winy [ZDJĘCIA] - Gazeta Lubuska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki