18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piętrowe parkingi dla Pietryny

Łukasz Kaczyński
Design nowoczesny czy stylizowany na eklektyzm właściwy architekturze ulicy Piotrkowskiej? W centrum Kielc zaprojektowano taki parking
Design nowoczesny czy stylizowany na eklektyzm właściwy architekturze ulicy Piotrkowskiej? W centrum Kielc zaprojektowano taki parking fot. materiały Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kielcach
Nie wpuszczacie na Piotrkowską aut, to dajcie nam parkingi. Handel a z nim ulica odżyją natychmiast! - przekonują przedsiębiorcy. Czy mają rację? A może ich budowa przyspieszy jedynie komunikacyjny kataklizm - zakorkowanie śródmieścia Łodzi autami osobowymi?

Powstanie wielopiętrowych parkingów w sąsiedztwie Pietryny ma według menedżera ulicy Włodzimierza Adamiaka strategiczne znaczenie: - Dotąd sprawą tą zajmowały się najróżniejsze struktury urzędu miasta: od Biura Strategii i Analiz, przez Miejską Pracownię Urbanistyczną, Zarząd Dróg i Transportu, po Wydział Geodezji, Katastru i Inwentaryzacji. Brak jakiejkolwiek koordynacji i ciągłości prac sprawiły, że po siedmiu, ośmiu latach takiej ''pracy'' tkwimy w punkcie wyjścia - stwierdza nie bez irytacji. Z dokumentacji, którą udało mu się zebrać wynika, iż pozyskanie do przedsięwzięcia prywatnego inwestora będzie niezwykle trudne... jeśli nie niemożliwe. - Zwrot kosztów budowy nastąpiłby po 50 latach. Zamierzam zatem uświadomić gminie, że na niej spocznie sfinansowanie inwestycji. A nie uciekniemy od niej.

Choć do wkopania kamieni węgielnych pod budowę jeszcze daleko, lokalizowanie ich bez uwzględnienia obecnej i przyszłej roli ulicy Piotrkowskiej w systemie komunikacyjnym miasta, może zapędzić wszystkich w ślepą uliczkę. Sceptycznie spogląda na pomysł dr Jacek Wesołowski z Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej: - Obecność parkingów zwiększy atrakcyjność ulicy i w jakimś stopniu ucywilizuje chaotyczne parkowanie w śródmieściu. Jednak dla wzrostu funkcji reprezentacyjnych historycznego centrum Łodzi kluczowa jest efektywna rewitalizacja. Nie będzie o niej mowy jeśli nie usuniemy nadmiaru niepotrzebnego, szkodliwego ruchu samochodowego. Korków nie wyeliminujemy nigdy, ale możemy sprawić, że nie będą blokowały przestrzeni miejskiej i obniżały jej standardu - przekonuje. - Parkingi nie mogą być zbyt duże i rozrzucone wzdłuż całej ulicy, by nie doprowadziły do obciążenia sieci ulicznej i spiętrzenia ruchu. Zwłaszcza jeśli Łódź, wzorem miast zachodniej Europy, pojmie kiedyś konieczność wdrażania polityki zrównoważonego transportu.

Dziś dwa parkingi kubaturowe działają w Łodzi w centrach handlowych, jeden przy siedzibie Międzynarodowych Targów Łódzkich. Wszystkie próby postawienia parkingów publicznych (pod Placem Dąbrowskiego, między Piotrkowską a Wschodnią) skończyły się klapą. Lepiej radzą sobie nawet w Kielcach. Pod koniec minionego roku w pobliżu reprezentacyjnego deptaka otwarto tam dwa obiekty łącznie na ponad 500 miejsc. Choć i tam nie brak problemów. Kierowcy żalą się na zbyt śliską nawierzchnię, szwankujące bramki wjazdowe. Może należałoby obserwować Kielce pod kątem skutków tych inwestycji dla ruchu śródmiejskiego?

W Łodzi obowiązek wytypowania lokalizacji parkingów i zabezpieczenia gminnych środków Strategia ulicy Piotrkowskiej nakłada między innymi na Zarząd Dróg i Transportu i Wydział Planowania Przestrzennego i Ochrony Zabytków. - Od miesiąca przeprowadzamy wstępne analizy, uwzględniające parkingi kubaturowe w polityce komunikacyjnej miasta - tłumaczy ogólnikowo Dariusz Chmiel z Zespołu Architekta Miasta. Wyniki poznamy, gdy lokalizacje zaakceptuje koordynujące badania Biuro ds. Rozwoju Przedsiębiorczości. Natomiast ZDiT przygotował własne propozycje. Na wiosnę przygotowuje też 60 nowych miejsc parkingowych na ulicach Nowomiejskiej i 6 Sierpnia. Menedżer ulicy Piotrkowskiej wskazuje jako dogodne miejsce dla podziemnych parkingów dodatkowo Pasaż Schillera. Projekt parkingów naziemnych, ale tylko dla mieszkańców ulicy, ''schowanych'' za fasadami nie nadających się do remontu kamienic przedstawiło już w 2008 roku. Stowarzyszenie Fabrykancka.
Na sprawdzony na Zachodzie system parkingów typu ''Park&Ride'' (stawia się je nawet w niedużych miastach), służących pozostawianiu aut poza strefą natężonego ruchu, by skorzystać z komunikacji miejskiej, zwraca uwagę Tomasz Bużałek ze stowarzyszenia Łódzka Inicjatywa na Rzecz Przyjaznego Transportu: - Ważne jest precyzyjne ustalenie, gdzie ta strefa się zaczyna. W Warszawie parking postawiony zbyt blisko centrum utracił swoją funkcję. Będą ona miały rację bytu, gdy kierowcom zaproponuje się usługi na europejskim poziomie, wydolny system komunikacji zbiorowej, a nie produkt ''tramwajopodobny'' - zauważa Bużałek.

Tymczasem przygotowane przez magistrat Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego marginalizuje transport miejski, jak i kwestie rewitalizacji śródmieścia. Zestaw krytycznych uwag do niego przygotowała Fundacja Ulicy Piotrkowskiej. - Nie uwzględniono ich, w żaden sposób się do nich nie ustosunkowano. Studium, którego drugą, rzekomo poprawioną wersję przedstawiono w grudniu 2009 r., powiela te same kardynalne błędy.

Wiele zagadnień pojawia się tylko hasłowo, o inne się nie wspomina - konstatuje współautor uwag Jakub Polewski. - Postępowanie według tak ujętych wytycznych przyniesie degradację zabytkowego XIX-wiecznego centrum miasta, a poszerzenie strefy zurbanizowanej o nowe tereny, zamiast wypełniania pustek miejskich w śródmieściu nową zabudową poskutkuje kosztami, na które miasta nie stać. O niezrozumiałym pójściu wbrew trendom europejskiej urbanistyki mówi w tym wypadku Włodzimierz Adamiak.

Zdaniem dr. Jacka Wesołowskiego nie ma się jednak zbytnio łudzić, że parkingi wielopoziomowe w mig skłonią klientów klimatyzowanych, zadaszonych centrów handlowych, do radosnego przemierzania Pietryny. - To brak interesującej oferty sprawia, że łodzianie głosują nogami. Śródmiejski handel umiera, a w tle słychać fanfary podczas otwarcia kolejnego ''nowego centrum handlowo-rozrywkowego''. Te sąsiadujące z Pietryną należałoby komunikacyjnie połączyć wykorzystując np. ''tramwaj integracyjny'' - kursujący przez Piotrkowską z niedużą prędkością zabytkowy lub skrajnie nowoczesny skład. Kiedyś pomysł nie spotkał się z aprobatą miasta, może dziś będzie inaczej? - głowi się Wesołowski.

- Należy ten pomysł ponownie rozważyć. Kursujący wahadłowo tramwaj funkcję turystyczną łączyłby z marketingową - zamyśla się Adamiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki