Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pigułka gwałtu nie musi być... pigułką. Konferencja dla nauczycieli w łódzkim magistracie

Matylda Witkowska
Uczestnicy konferencji poznali sposoby dystrybucji dopalaczy: przez internet i system paczkomatów
Uczestnicy konferencji poznali sposoby dystrybucji dopalaczy: przez internet i system paczkomatów Michał Rogala/archiwum Polskapresse
Około 200 nauczycieli i pracowników różnych instytucji wzięło udział w poniedziałkowej (16 czerwca) konferencji w łódzkim magistracie. Temat: substancje psychoaktywne.

Pigułka gwałtu nie musi być pigułką, jednorazowe użycie dopalaczy może doprowadzić do amputacji kończyny, a zwykły aviomarin może służyć jako substancja halucynogenna.

Konferencję pt. "Substancje psychoaktywne - nowe trendy, nowe zagrożenia" zorganizował wydział zdrowia i spraw społecznych łódzkiego magistratu we współpracy z Łódzkim Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego. Specjaliści z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi opowiadali o psychotropach.

Profesor Jolanta Zawilska tłumaczyła, że pigułka gwałtu... wcale nie musi być pigułką. Np. popularny wśród przestępców związek GHB występuje w postaci słonawego płynu, który łatwo można zmieszać z drinkiem.

- Żeby nawet sam Johny Depp miał pilnować naszego drinka, nie zostawiajmy go - apelowała do słuchaczy.

Doktor Dariusz Andrzejczak zwrócił uwagę na to, że sprzedawane bez recepty leki na przeziębienie mogą być używane jak narkotyki. Popularny aviomarin lub acodin, zażyte w "dawce rekreacyjnej", mogą powodować halucynacje i pobudzać. - Informacje o sposobach zażywania można znaleźć na forach internetowych - mówił doktor Andrzejczak. - Są nawet kalkulatory do ściągnięcia na telefon, które obliczą dawkę, wymaganą do osiągnięcia pożądanego stanu.

Magister Jakub Wojcieszak przybliżał słuchaczom złożony rynek dopalaczy oraz różnice w stosunku do tradycyjnych narkotyków. Nauczyciele poznali tzw. fake hash, czyli sztuczny haszysz, który z oryginałem łączy tylko wygląd, ale jest dużo bardziej niezdrowy. Poznali też sposoby dystrybucji dopalaczy: przez internet i system paczkomatów, statystyki (416 zatruć dopalaczami w pierwszym kwartale 2014 roku w Polsce) oraz dramatyczne przypadki śmierci, np. łodzianina, który zmarł w czerwcu 2010 roku po zażyciu tzw. gumijagód.

Wykładów słuchało 200 nauczycieli i pracowników instytucji, zajmujących się zdrowiem i wychowaniem młodzieży. Wśród nich były Małgorzata Szwarocka i Agnieszka Stanisławska, wychowawczynie OHP w Łowiczu. Przyznają, że z racji zawodu część zagadnień była im już wcześniej znana

- Dziewczyny boją się pigułek gwałtu - przyznaje pani Małgorzata Szwarocka. - Na dyskotekach pilnują swoich butelek, są świadome - dodaje wychowawczyni.

Gorzej jest z dopalaczami i nnymi substancjami, zażywanymi z własnej woli.

- Młodzież się nie przyznaje, ale z rozmów wiemy, że temat nie jest im obcy. Najwięcej informacji czerpią z internetu - dodaje Agnieszka Stanisławska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki