W czwartek ok. godz. 22:45 przypadkowy przechodzień zauważył na ulicy Kilińskiego kobietę, idącą z małym dzieckiem. Chłopczyk szedł po ulicy boso, a matka uderzała go i szarpała. Zszokowany mężczyzna zawiadomił policję.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, kobieta zdążyła już wsiąść do jakiegoś samochodu i odjechać. Świadek zdarzenia zapamiętał jednak numery rejestracyjne pojazdu i wkrótce policjanci dotarli do właściciela auta. Szybko ustalili też adres kobiety.
W mieszkaniu przy ul. Gałczyńskiego zastali kompletnie pijaną 20-latkę, która opiekowała się 2-letnim chłopczykiem. Chłopczyk trafił na badania do szpitala, a matka do policyjnego aresztu. Okazało się, że kobieta miała we krwi blisko 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swojego dziecka. Grozi jej do 3 lat więzienia.
Sprawą trafiła jednocześnie do Sądu Rodzinnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?