Gdy samochód stanął przed rondem im. Lecha Kaczyńskiego, świadek wraz z innym kierowcą zatrzymali swoje auta obok audi i podeszli do drzwi. Za kierownicą suva siedziała kobieta. Na żądanie mężczyzn zgasiła silnik i wydała im kluczyki od pojazdu.
Pijana kobieta prowadziła samochód audi Q5 po ulicach Sieradza. Miała 4 promile alkoholu! Za popełnione przestępstwo sprawczyni grozi kara do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
Na niepewnie jadące Audi Q5 zwrócił uwagę pewien kierowca podążający drogą K83 w kierunku Sieradza, na wysokości miejscowości Dzierlin - informuje Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkiej policji.
Samochód jechał bardzo wolno, po chwili przyśpieszała i zahaczał kołami o pobocze. Takie zachowanie wzbudziło zaniepokojenie świadka. Po kilku minutach audi wjechało do Sieradza i jadąc ulicą Wojska Polskiego wjechało na wiadukt kolejowy. W tym momencie kierowca tego samochodu zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie przejechał przez najbliższe skrzyżowanie.
Pijana 17-latka kierowała autem, które wjechało w stację benzynową [ZDJĘCIA]
O sytuacji natychmiast została powiadomiona policja.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 40-letniej mieszkanki gminy Błaszki. Wynik badania mocno ich zaskoczył.
Okazało się, że kobieta miała 4 promile alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialnej kobiecie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy na okres do 10 lat oraz nawiązka w wysokości 5 tysięcy złotych - mówi rzecznik.