Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana łodzianka uciekała policji, ucieczka skończyła się na drzewie przy ul. Niciarnianej

Piotr Jach
Piotr Jach
Nietrzeźwa oraz poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości okazała się 28-letnia łodzianka, która uciekając przed policją, spowodowała w nocy z wtorku na środę (20-21 kwietnia) kolizję drogową.

Tuż po północy 21 kwietnia uwagę policjantów z łódzkiej drogówki zwrócił na ul. Rokicińskiej jadący „wężykiem” saab. Funkcjonariusze postanowili poddać kontroli kierującą nim kobietę, podejrzewając, że może być nietrzeźwa. Prowadząca auto zignorowała jednak ich wezwania do zatrzymania pojazdu i przyśpieszając odjechała.

Policjanci natychmiast ruszyli za nią w pościg. Skręcając gwałtownie w ul. Niciarnianą kierująca saabem straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo. Już otwierając drzwi do rozbitego auta, by zobaczyć, co stało się kierującej, funkcjonariusze poczuli od kobiety woń alkoholu.

Badanie alkomatem wykazało, że 28-letnia łodzianka miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nie wymagała pomocy medycznej. Po sprawdzeniu jej danych w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwana przez łódzką prokuraturę. Swoje zachowanie tłumaczyła stanem upojenia alkoholowego i obawą przed zatrzymaniem.

Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz niezatrzymanie się do kontroli została ukarana mandatami na kwotę 1000 zł. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Saab trafił na policyjny parking. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kobieta odpowie przed sądem, grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pijana łodzianka uciekała policji, ucieczka skończyła się na drzewie przy ul. Niciarnianej - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki