W środę (8 kwietnia) przed godz. 14.00 na ulicy Gajcego policjanci zwrócili uwagę na niekompletną hondę civic.
- Samochód nie miał zderzaka, przedniej maski oraz części świateł. Wyglądał jak z filmu „Mad Max” - relacjonuje mł. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Podczas kontroli okazało się, że kierujący nim 23-letni łodzianin był nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,4 promila alkoholu.
Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy ani dowodu rejestracyjnego samochodu. Tłumaczył policjantom, że właśnie odprowadzał auto na złom.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?