Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany dentysta znęcał się nad pacjentem?

Małgorzata Kulka
Tomasz Bolt/Polskapresse
Dentysta usunął pacjentowi jedynkę niewymagającą usunięcia i znęcał się nad nim, szlifując jego zęby. Prawdopodobnie, stomatolog był pijany podczas zabiegu.

W poniedziałek 17 czerwca, tuż przed południem, do komendy policji w Radomsku przyszedł mężczyzna, który był wyraźnie zdenerwowany, ale nie mógł nic powiedzieć ze względu na opatrunek wypełniający jego buzię. Kobieta, która mu towarzyszyła opowiedziała co się stało.

Okazało się, że 28-latek umówił się na wizytę w jednym z gabinetów stomatologicznych mieszczących się na obrzeżach Radomska.

- Zabieg miał polegać na przygotowaniu górnych jedynek i dwójek do założenia na nie koron oraz na pobraniu wycisku. Tymczasem, stomatolog zaraz po podaniu znieczulenia zabrał się szlifowania zębów. Kiedy według jego oceny zęby nie wyglądały jeszcze odpowiednio podawał pacjentowi kolejną porcję znieczulenia i dalej szlifował - opowiada mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy KPP w Radomsku.

Podczas zabiegu przerażony pacjent nabrał podejrzeń, że stomatolog może być pijany. I taką informację wysłał do swojej koleżanki.

Po kilku minutach 28-latek zobaczył, jak jego górna jedynka ląduje w koszu i w tym momencie zdecydował się zaprotestować. Pokrzywdzony zażądał wydania dokumentacji medycznej, ale jej nie dostał. Mało tego, wtedy 50-latek zamknął przed nim drzwi.

Para pojechała do innego gabinetu stomatologicznego, gdzie rana po zębie została odpowiednio zabezpieczona. Tam też potwierdzono, że zeszlifowanych zębów jest co najmniej kilka i leczenie będzie kosztowne.

Policjanci kilkakrotnie odwiedzali gabinet stomatologa, dopiero za którymś razem 50-letni dentysta otworzył. Wówczas zbadali jego stan trzeźwości i okazało się, że miał w organizmie 2,7 promila alkoholu. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań, które wykażą czy w chwili zabiegu był pijany.

Śledczy po uzyskaniu opinii biegłego co do uszkodzeń ciała 28-latka podejmą odpowiednią kwalifikację prawną, od której zależeć będzie wymiar kary.

- Jeśli incydent zostanie zgłoszony do Okręgowej Izby Lekarskiej, rzecznik odpowiedzialności zawodowej po przesłuchaniach stron i zapoznaniu się z dokumentacją medyczną zdecyduje o ewentualnym przekazaniu sprawy do Okręgowego Sągu Lekarskiego - wyjaśnia Adriana Sikora, rzecznik OIL w Łodzi.

W zależności od okoliczności zdarzenia dentyście może grozić nagana a nawet zabranie uprawnień. Dodatkowo za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu grozi do kilku lat pozbawienia wolności.

CZYTAJ TEŻ: Dentystka miała 3 promile alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pijany dentysta znęcał się nad pacjentem? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki