Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca zabił kobietę w centrum Łodzi. Spędzi 14 lat w więzieniu

Agnieszka Jasińska
Maciej Stanik
Pijany 23-latek potrącił matkę z dzieckiem i uciekł z miejsca wypadku. Kobieta zmarła. Kiedy został zatrzymany przez policjantów, stawiał opór i obrażał. Na przesłuchaniu oznajmił, że nic nie pamięta. Sąd skazał go na 14 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

To był bardzo tragiczny wypadek. Pijany kierowca potrącił w centrum Łodzi matkę z dzieckiem w wózku. Kobieta wpadła na maskę auta. Samochód ciągnął ją przez ok. 30 metrów. Auto zahaczyło o wózek, którego kobieta nie chciała puścić. Gdy matka upadła na chodnik, kierowca nie zatrzymał się i pojechał dalej. Kobieta zmarła w karetce. Dziecko trafiło do szpitala. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia wydał właśnie wyrok skazujący w tej sprawie.

- Wcześniej prokurator oskarżył mężczyznę między innymi o spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku ze skutkiem śmiertelnym połączonego z ucieczką z miejsca zdarzania, prowadzenie samochodu po pijanemu oraz czynny opór i znieważenie policjantów. Zarzuty dotyczyły także uszkodzenia elementów wyposażenia policyjnego radiowozu - wylicza Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Mężczyzna skazany został za wszystkie popełnione przestępstwa na karę 14 lat pozbawienia wolności, przy czym kara orzeczona za wypadek drogowy to 12 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Do zdarzenia doszło 23 czerwca 2013 roku.

- Jak wynika z ustaleń, przed godz. 19 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łodzi otrzymał informację, że z Placu Wolności może odjechać samochód prowadzony prawdopodobnie przez nietrzeźwego kierowcę. W związku ze zgłoszeniem dyżurny skierował tam najbliższy patrol, który stacjonował w pobliżu Manufaktury - relacjonuje Kopania. - Kiedy policjanci pojawili się na miejscu, samochód już odjeżdżał. Następnie skręcił w ul Pomorską i zatrzymał się na skrzyżowaniu z ul Wschodnią. Gdy jadący za nim policjanci nakazali kierowcy zjechać na pobocze i poddać się kontroli drogowej, gwałtownie zaczął uciekać. Jechał pod prąd ul Wschodnią. Następnie skręcił w Rewolucji 1905 roku, gdzie potrącił spacerującą z wózkiem 24 -letnią kobietę.

Kierowca został zatrzymany przy ulicy Narutowicza.

- Był agresywny, ubliżał policjantom, nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - podkreśla Kopania. - Wyniki pobranych próbek krwi wskazują, że mężczyzna w chwili zdarzenia był nietrzeźwy, miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał prawa jazdy.

Podczas przesłuchania 23-latek oznajmił, że nie pamięta przebiegu zdarzenia. Potwierdził, że wcześniej pił alkohol z właścicielem samochodu, którym odjechał bez jego wiedzy. Mężczyzna był już wcześniej notowany za drobne przestępstwa.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki