Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany ks. Paweł z diecezji włocławskiej dachował autem. Sąd zadecydował o karze [zdjęcia]

Joanna Maciejewska
Joanna Maciejewska
Do wypadku z udziałem ks. Pawła Ś. doszło w listopadzie 2021 roku. Kierowca miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Musi zapłacić 1500 zł kary. Sąd zakazał mu też prowadzenia samochodu przez cztery lata.
Do wypadku z udziałem ks. Pawła Ś. doszło w listopadzie 2021 roku. Kierowca miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Musi zapłacić 1500 zł kary. Sąd zakazał mu też prowadzenia samochodu przez cztery lata. OSP Sokołowo/OSP Brześć Kujawski
Ks. Paweł Ś. w listopadzie 2021 roku miał poważny wypadek samochodowy. W wyniku zdarzenia złamał kręgosłup. Prowadził samochód, mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Groziła mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Były już duszpasterz trzeźwości diecezji włocławskiej dobrowolnie poddał się karze. Sąd zdecydował, że kapłan będzie musiał zapłacić grzywnę. Przez kilka lat nie będzie też mógł prowadzić samochodu.

Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

od 16 lat

Do wypadku pod Brześciem Kujawskim doszło 10 listopada 2021 roku około godziny 19. Policjanci, wezwani na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, że 50-letni kierowca jechał osobową kią do Humlina w kierunku Brześcia Kujawskiego. W miejscowości Sokołowo-Parcele (gmina Brześć Kujawski) nie dostosował prędkości do panujących warunków, zjechał na pobocze drogi i dachował.

Ks. Paweł Ś. Miał prawie 3 promile alkoholu. Wsiadał za kierownicę!

Policja przeprowadziła badanie trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. 50-letni wówczas kierowca, który prowadził auto, odniósł poważne obrażenia - miał złamany kręgosłup, ale nie został sparaliżowany. Trafił do szpitala. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek, ponieważ obrażenia kierowcy były powyżej siedmiu dni.

Okazało się, że za kierownicą siedział ksiądz – pochodzący z Konina ks. Paweł Ś. Na co dzień jest wikarym w jednej z parafii w Brześciu Kujawskim. W czasie wypadku był również diecezjalnym duszpasterzem trzeźwości i pracował w Poradni Leczenia Uzależnień.

Po wypadku, przyznał w mediach, że jest uzależniony od alkoholu. Zapewniał też, że szuka ośrodka odwykowego.

- Jestem alkoholikiem i terapeutą. Złamałem wszystkie zasady, by zachować trzeźwość. Chorowałem przez dwa tygodnie i na koniec zacząłem leczyć się alkoholem. Jestem na etapie szukania ośrodka. Ksiądz i policjant to osoby zaufania publicznego. Alkoholizm to straszna choroba. Śmiertelna – mówił ks. Paweł Ś., po wypadku w rozmowie z "Super Expressem".

Taką karę wobec ks. Pawła Ś. Zastosował sąd we Włocławku

Przypomnijmy, że w czasie przesłuchania przez policję, kapłan przyznał się do winy. Dwa miesiące po wypadku policja postawiła mu zarzuty i sprawa trafiła do prokuratury.

- Usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywna. Sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów – informował w styczniu 2022 roku sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Ks. Paweł Ś. nie pełni już funkcji duszpasterza trzeźwości diecezji włocławskiej. Jest wikarym w jednej z parafii w Brześciu Kujawskim. Dobrowolnie poddał się karze, a po wypadku zapewniał, że pójdzie na odwyk. Sąd we Włocławku zdecydował, że ksiądz z diecezji włocławskiej ma m. in. zapłacić grzywnę. Przez kilka lat nie będzie też mógł prowadzić auta.

Jak informuje „Super Express”, ks. Paweł Ś. ma zapłacić 1500 zł grzywny oraz 5 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. Na cztery lata dostał też sądowy zakaz prowadzenia samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pijany ks. Paweł z diecezji włocławskiej dachował autem. Sąd zadecydował o karze [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki