40-letni taksówkarz jechał chevroletem aleją Politechniki od strony ronda Lotników Lwowskich. Tuż za skrzyżowaniem al. Politechniki z ul. Cieszyńską zjechał na lewy pas, by móc skręcić w lewo w ul. Obywatelską. Nie zdążył jednak wyhamować i uderzył w tył renault megane. Renault zostało przepchnięte i uderzyło w tył mercedesa.
Taksówkarz uszkodził jeszcze jeden pojazd - volkswagena golfa. Kobieta, która prowadziła golfa jadąc lewym pasem zobaczyła zbliżającą się do niej taksówkę z ogromną prędkością. Zjechała w ostatniej chwili na prawy pas jezdni al. Politechniki. Dlatego taksówka tylko otarła się o zderzak golfa i uderzyła w renault.
W wyniku wypadku ranne zostały trzy osoby. Pogotowie ratunkowe do szpitala zabrało pasażerów chevroleta: 11-letniego chłopca oraz jego 29-letnią matkę, a także 31-letniego kierowcę mercedesa. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Po wypadku kierowca taksówki został zatrzymany przez policjantów. Po badaniu alkomatem okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Miał 2,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Według wstępnych ustaleń policji, 40-latek nie miał licencji na prowadzenie taksówki. Na miejscu zdarzenia głośno też opowiadał o tym, że jest bezrobotny.
Pokaż Bez tytułu na większej mapie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?