Jak informuje TVN24, w Polsce po spożyciu alkoholu metylowego zmarły dotychczas cztery osoby. Prokuratura Okręgowa z Sieradza sprawdza, czy zmarła w weekend 39-letnia mieszkanka Wieruszowa piła alkohol metylowy sprowadzony z Czech, gdzie życie po metanolu straciło już 20 osób. Na początku września z tego samego powodu zmarł mąż wieruszowianki. Wer wtorek ma odbyć się sekcja zwłok kobiety, która najpewniej piła alkohol z butelki z napisem"Helsinki". Był on produkowany w Czechach, ale nie wiadomo, czy jest źródłem zatrucia.
Hurtownie w naszym województwie nie sprzedają już mocnego alkoholu pochodzącego z Czech. - Przed wybuchem afery sprzedawaliśmy Becherovkę i brandy, ale ich sprzedaż została wstrzymana - usłyszeliśmy w łódzkiej hurtowni.
Taką decyzję wydał główny inspektor sanitarny. Wstrzymał wprowadzanie do obrotu na terenie całego kraju napojów alkoholowych o zawartości powyżej 20 proc. alkoholu, który został wyprodukowany w Czechach. Decyzja została ogłoszona w niedzielę, ma obowiązywać przez miesiąc. Celnicy każdego dnia kontrolują, czy hurtownie dostosowały się do tej decyzji. Na kontrole wyruszyli też pracownicy stacji sanitarno-epidemiologicznych z regionu łódzkiego.
- Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi rozpoczęli kontrole sklepów spożywczych, alkoholowych, stacji benzynowych, restauracji, pubów i miejsc, w których może być podawany alkohol - informuje Ewa Krawczyk, rzecznik łódzkiej PSSE. - Czeski alkohol mający powyżej 20 proc. jest zabezpieczany i wycofywany z obrotu.
Inspektorzy natrafili m.in. na: Becherovkę, Jelinka (śliwowica), whisky, brandy i absynt (70 proc.). Wielu właścicieli sklepów i zakładów gastronomicznych zawiadamia inspekcję sanitarną o wycofaniu z obrotu i zabezpieczeniu czeskiego alkoholu. Mimo to w poniedziałek wystarczyła wizyta w kilku łódzkich sklepach z alkoholem, by przekonać się, że Becherovka ciągle jest w sprzedaży.
Lekarze z oddziału toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi ratowali życie trzech mężczyzn powyżej pięćdziesiątki, którzy zatruli się metanolem. - Wszyscy są nieprzytomni i mają ciężkie uszkodzenia mózgu. Nie wiemy, gdzie kupili alkohol, ponieważ nie ma z nimi kontaktu. Jeden został odesłany do Łasku. Drugi przyjechał do nas z Łęczycy, ma również zatrzymane krążenie. Trzeci to pacjent z Pabianic - mówi dr hab. med. Anna Krakowiak, kierownik oddziału toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.
Nie jest łatwo rozpoznać, czy pacjent zatruł się metanolem. - Początkowe objawy przypominają stan upojenia alkoholowego. Nie wiemy, czy pacjent napił się zwykłego alkoholu, czy metanolu - tłumaczy dr Krakowiak. - Dopiero potem pojawiają się objawy zaburzenia widzenia. To pierwszy sygnał, że coś jest nie tak - metanol uszkadza nerw wzrokowy. Pojawiają się toksyczne metabolity, kwasica metaboliczna. Wtedy mamy do czynienia z ciężkim stanem klinicznym. Pacjent ma drgawki i zaburzenia rytmu serca.
Izba celna apeluje, by dokładnie sprawdzać alkohol, który zamierzamy wypić. - Na butelkach muszą być identyfikacyjne znaki producenta. Nie kupujmy alkoholu z nielegalnych źródeł - mówi Zbaliszyn. - Na razie na terenie Łodzi nie było ani jednego przypadku, który mógł mieć związek z alkoholem z Czech.
Według informacji Służby Celnej, śmiertelnie niebezpieczny metanol może znajdować się nawet w wyrobach opatrzonych czeskimi banderolami. W poniedziałek po południu okazało się, że trujący metanol nie pochodzi z Polski. Poinformowały o tym i czeska policja, i czeskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Takie podejrzenia co do pochodzenia trucizny w ubiegłym tygodniu publikowały czeskie media.
Funkcjonariusze apelują, by zwracać szczególną uwagę na wyroby opatrzone metkami:
- Vodka Lunar extra jemná a Lašský tuzemák;
- výrobce Pod Skalkou s. r. o.,
- Meruňka;
- výrobce Radovan Borák,
- Albánská borovička;
- Likérka Eva Tuzemák;
- AB Style Švestková vodka; Ostravská likérka
- Tuzemák a Originál vodka; výrobce Likérka Drak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?