Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz ŁKS nie trenował, bo musiał iść do pracy

Paweł Hochstim
Robaszek wciąż czeka na pozyskanie przez ŁKS wartościowego napastnika
Robaszek wciąż czeka na pozyskanie przez ŁKS wartościowego napastnika Łukasz Kasprzak
Piłkarze ŁKS, którzy przygotowują się do sezonu w czwartej lidze, rozpoczęli w poniedzałek zgrupowanie. Ale jest to zgrupowanie nietypowe, bo noce zawodnicy spędzają w domach, a razem spędzają tylko dni.

Trener Wojciech Robaszek zaplanował, że dopóki nie miną panujące w Polsce afrykańskie upały, to poranne zajęcia będą rozpoczynać się o godz. 8.30. Ale najwyraźniej nie wziął pod uwagę, że wielu jego piłkarzy normalnie pracuje i może trenować najczęściej tylko popołudniami. Na poniedziałkowych porannych zajęciach właśnie z tego powodu nie było Adriana Kasztelana.

Ełkaesiacy do końca tygodnia będą trenować dwa razy dziennie. Wyjątek będzie środa, gdy odbędą się tylko poranne zajęcia, bo wieczorem zespół zagra w Bełchatowie mecz sparingowy z rezerwową drużyną pierwszoligowego GKS.

Co ciekawe, choć ŁKS budował drużynę od podstaw, to nie przegrał jeszcze ani jednego meczu sparingowego, a w dwóch ostatnich nie stracił gola. Wydaje się, że mocnymi postaciami zespołu będą bramkarze Kamil Woźniak i Adam Sekuterski. Na razie Robaszek i współpracujący z nim były ligowy bramkarz Jakub Skrzypiec nie wybrali pierwszego golkipera. Wygląda na to, że czeka ich trudne zadanie, bo obaj prezentują się bardzo dobrze, broniąc w naprawdę trudnych sytuacjach.

Skład zespołu, który w trzeci weekend sierpnia rozpocznie sezon w czwartej lidze jest niemal w stu procentach gotowy. Niemal, bo Robaszek wciąż czeka na pozyskanie wartościowego napastnika, który będzie odpowiedzialny za zdobywanie goli. Wiadomo, że jest kilku kandydatów, z którymi rozmawiają szefowie łódzkiej drużyny. Za kilka dni sprawa powinna być już ostatecznie wyjaśniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki