Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ŁKS mogą stracić... mieszkania

Paweł Hochstim
Krzysztof Szymczak
Zgodnie z naszymi informacjami w środę na konta piłkarzy ŁKS nie wpłynęła wrześniowa wypłata. Zaległości sięgają więc już dwóch miesięcy, ale to nie koniec kłopotów, bo jeśli właściciele mieszkań, które wynajmowane są dla piłkarzy, stracą cierpliwość, to za chwilę zawodnicy łódzkiego klubu nie będą mieli gdzie mieszkać!

Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnim czasie zdenerwował się właściciel mieszkania, które użytkuje Paweł Sasin. Piłkarz interweniował nawet w klubie, ale bez rezultatu. Bo pieniędzy nie ma...

Jeśli w najbliższych dniach szefowie ŁKS nie zdobędą pieniędzy, sytuacja będzie krytyczna. W ostatnim czasie rozpoczęte zostały negocjacje z potencjalnym inwestorem. Pieniądze w ŁKS potrzebne są jednak od razu, bo lada dzień może już nie być… w co inwestować.

Kibice ŁKS muszą mieć jednak nadzieję, że mimo fatalnej sytuacji finansowej piłkarze łódzkiej drużyny będą w stanie podnieść się po sromotnej porażce z Flotą Świnoujście i zwyciężą w najbliższym meczu ostatni zespół pierwszej ligi Polonię Bytom.

Przypomnijmy, że Polonia utrzymała się w lidze tylko dzięki wycofaniu Ruchu Radzionków. Gdyby nie to, dzisiaj byłaby klubem drugoligowym. Choć trudno sobie to wyobrazić, sytuacja finansowa i sportowa Polonii jest jeszcze gorsza, niż ŁKS. Piłkarze też zarabiają tam grosze, a pensje wypłacane są mniej więcej... z tą samą regularnością, co w ŁKS.

Nieoficjalnie słychać jednak głosy, że szefowie łódzkiego klubu są optymistami i już szykują ruchy transferowe na przerwę zimową. Plan jest taki, by w klubie grali sami młodzi zawodnicy, najlepiej z regionu łódzkiego, wzmocnieni pięcioma lub sześcioma zawodnikami doświadczonymi. Ta mieszanka, zdaniem sterników ŁKS, może uratować pierwszą ligę.

Kto wie, czy najbliższe mecze nie zdecydują o przyszłości trenera Marka Chojnackiego, który traci powoli zaufanie szefów klubu. Jeśli łódzkim piłkarzom przytrafi się porażka w Bytomiu, Chojnacki będzie musiał się liczyć ze zwolnieniem.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki