Jeśli w ubiegłą niedzielę Waszą uwagę zwrócił wielki huk dochodzący z zachodniej części miasta to... prawdopodobnie usłyszeliście jak wielki kamień spada właśnie z serca ełkaesiaków. Beniaminek w 11. kolejce ekstraklasy wygrał drugi mecz w sezonie i po raz pierwszy w bieżących rozgrywkach zgarnął komplet punktów na własnym boisku. Radość kibiców i przede wszystkim piłkarzy jest uzasadniona, choć o udanym spotkaniu z Koroną należy już zapomnieć.
Opiekun beniaminka zdaje sobie sprawę z tego, że ostatnie zwycięstwo to dopiero pierwszy i mały kroczek. Takich trzeba będzie zrobić jeszcze wiele, aby w niepamięć poszła fatalna seria ośmiu porażek z rzędu. Cóż więc pozostaje, jak nie zakasać rękawy i pracować w pocie czoła dalej. I ełkaesiacy będą pracować ciężko, bo pomiędzy dwoma ligowymi spotkaniami (tym już rozegranym z Koroną i tym najbliższym z Górnikiem) szkoleniowiec zaserwuje swoim podopiecznym dziesięć treningów na boisku, dwa na siłowni, w sumie więc dwanaście jednostek treningowych.
Do tego dochodzi sobotni sparing z Wisłą w Płocku (początek o godz. 12), który pozwoli łodzianom zachować tzw. rytm meczowy, a na tym po niedzielnym spotkaniu, gdy cały mechanizm zaczął w końcu nieźle funkcjonować, zależy Kazimierzowi Moskalowi zapewne najbardziej.
Niewykluczone, że na decyzję o rozegraniu tego test-meczu z rewelacyjnie ostatnio spisującą się drużyną trenera Radosława Sobolewskiego (dziś to już czwarte miejsce w ekstraklasie!) wpłynęła jakość gry zespołu z Łodzi po ostatniej takiej przerwie na mecze reprezentacji. Wówczas ŁKS nie rozegrał w trakcie reprezentacyjnej pauzy sparingu i chociaż przegrywał mecze tak przed nią jak i tuż po niej, po dwóch tygodniach bez poważnego sprawdzianu spisywał się pod względem piłkarskim znacznie słabiej (mecze z Pogonią Szczecin, Arką Gdynia i Zagłębiem Lubin). Dziś ŁKS zamierza kuć żelazo, póki gorące. Do zajmującej ostatnie bezpieczne miejsce nad strefą spadkową czyli Wisły Kraków łodzianom brakuje czterech punktów.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?