Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ŁKS wciąż czekają na kontrakty

Paweł Hochstim
Tylko kilku piłkarzy ŁKS ma podpisane umowy
Tylko kilku piłkarzy ŁKS ma podpisane umowy Krzysztof Szymczak
Piłkarze, których trener Marek Chojnacki wybrał na testach do gry w ŁKS zaczynają się niecierpliwić, bo szefowie klubu po raz kolejny przesuwali termin podpisania umów. W piątek jednak większość z nich ma podpisać kontrakty.

Wśród nich będą Bogusław Wyparło i Paweł Sasin, którzy ustalili warunki swoich umów. Większość pozostałych piłkarzy także złoży swoje podpisy pod umowami. Każdy z kontraktów będzie obowiązywał przez rok.

Początkowo kontrakty miały być podpisywane zaraz po zakończeniu zgrupowania w Gutowie Małym, czyli ponad tydzień temu. Później przesunięto to na sobotę, a następnie na wtorek. Z kolei we wtorek szefowie klubu informowali, że podpisywanie odbędzie się w piątek. W czwartek potwierdzali tę datę.

Umowy podpisywać będzie nowy dyrektor generalny, którym został Zbigniew Domżał.

W czwartek na testy przyjechał kolejny gracz, Nigeryjczyk Amadou Abdullei, który ma za sobą występy w zespole F91 Dudelange z Luksemburga. Nigeryjski napastnik grał w barwach tego klubu nawet w eliminacjach Ligi Mistrzów i zdobył gola. Niedawno klub jednak z niego zrezygnował, więc szuka pracy. Menadżerowie polecili go do ŁKS, a trener Marek Chojnacki postanowił mu się przyjrzeć w czasie treningów.

Na testy dołączyli także inni nowi gracze. Wśród nich jest trzech Amerykanów z Icon FC Kevin Edward, Kevin Garcia i Nelson Bacerro oraz Manuk Muradjan z Chimki Moskwa.

W sobotę o godz. 10:30 na głównym boisku stadionu przy al. Unii ełkaesiacy rozegrają mecz sparingowy z Rakowem Częstochowa. Być może w tym meczu zagrają też kolejni nowi gracze.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki