Nie ma wątpliwości, że dzisiaj każdy mecz Widzewa jest bardzo ważny. Drużyna, głównie z powodu zadziwiającej indolencji w spotkaniach wyjazdowych - przegrała wszystkie jedenaście spotkań poza Łodzią - zamyka tabelę. Dla łódzkiego klubu utrzymanie jest kwestią niezwykle ważną, chyba ważniejszą, niż do jego rywali. Bo Widzew poza ekstraklasą może mieć duże kłopoty, by w ogóle funkcjonować.
Między innymi z tego powodu zimą łodzianie pozyskali wielu nowych graczy, wydając na to pewnie więcej, niż powinni. Ale sytuacja dzisiaj jest taka, że wynik sportowy determinuje wszystko. Wydaje się, że większość osób związanych z Widzewem - tak piłkarzy, jak i działaczy, czy kibiców - zdaje sobie sprawę z tego, o co idzie dzisiaj walka. Nie tylko o zwykłe utrzymanie się w ekstraklasie, ale może nawet o przetrwanie klubu.
Trenera łódzkiej drużyny uderzają opinie, że szanse na uratowanie ekstraklasy są minimalne lub nie ma ich wcale. - Szkoda, że niektórzy, także mocno związani z klubem, tracą optymizm już po pierwszym meczu - dodaje.
Ale z drugiej strony trudno się też dziwić, bo w Bielsku-Białej Widzew zaprezentował się bardzo słabo, a ponadto, oprócz straty punktów z Podbeskidziem, stracił również trzech piłkarzy na dzisiejsze spotkanie. Z powodu kartek nie będą bowiem mogli zagrać Yani Urdinov, Kevin Lafrance i największa gwiazda Widzewa, czyli Eduards Visnjakovs.
- Mam pomysł na to, jak poradzić sobie z tymi ubytkami - deklaruje Skowronek i zapewnia, że jego drużyna z Piastem zagra znacznie lepiej, niż z Podbeskidziem.
Wszystko wskazuje na to, że w podstawowej jedenaste znajdzie się wypożyczony kilka dni temu z Legii Warszawa napastnik Patryk Mikita, który zastąpi Visnjakovsa, choć na piątkowej konferencji prasowej Skowronek nie chciał tego przesądzać. Do tego prawdopodobne jest przesunięcie z prawej obrony na lewą Marcina Kikuta oraz wystawienie od pierwszej minuty Veljko Batrovicia. Na pewno nie będzie zmiany na pozycji bramkarza, bo Patryk Wolański w Bielsku-Białej spisał się bardzo dobrze.
Mecz rozpocznie się o godz. 15.30. Transmisje w Canal+ Family, nSport oraz Polsacie Sport Extra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?