- Do spotkania z właścicielem klubu jeszcze nie doszło. Na pewno każdemu problemy finansowe siedzą w głowie, ale przecież czerwiec się jeszcze nie skończył, więc prezes ma czas - mówi bramkarz Widzewa Maciej Mielcarz.
Widzewiacy od poniedziałku przygotowują się do nowego sezonu. Piłkarze jedynego reprezentanta naszego regionu w ekstraklasie nie ukrywają, że chcieliby, by wreszcie sytuacja wróciła do normalności.
- Zaległości w wypłatach sięgają kilku miesięcy - dodaje Mielcarz. A Jakub Bartkowski ma nadzieję, że szefowie klubu dotrzymają słowa.
- Problemy klubu dotykają każdego, ale wiem, że szefowie próbują wyjść z tych kłopotów. Mam nadzieję, że zrobią to jak najszybciej - mówi Bartkowski.
Zarówno Mielcarz, jak i Bartkowski będą w nowym sezonie wiodącymi postaciami w drużynie. - Ja nie mam problemu z tym, że będę jednym z najbardziej doświadczonych graczy. Nie będzie to mój pierwszy taki sezon - mówi Mielcarz.
- Dojdzie do paru roszad, a u nas często zdarzają się duże zmiany. Musimy odnaleźć się w tym środowisku i zrobić jak najlepszy wynik. Wiadomo, że przyjdzie wielu nowych młodych graczy i będziemy musieli im pomóc - dodaje Bartkowski.
Widzewiacy zdają sobie sprawę, że najbliższy sezon może być bardzo trudny. Bartkowski przypomina jednak, że... poprzedni też taki miał być. - Wielu specjalistów skazywało nas na spadek. Nie ma co wieszać na nas psów, tylko ocenić po sezonie. Oceny przed sezonem nie mają większego sensu - mówi.
Obaj piłkarze nie obawiają się także pierwszego meczu sezonu, mimo, że zagrają na stadionie Legii Warszawa, czyli obecnego mistrza Polski. - Rok temu zaczynaliśmy też od meczu z mistrzem Polski, czyli Śląskiem Wrocław i wygraliśmy. Spokojnie, nie ma obawy - mówi Bartkowski.
Trener Radosław Mroczkowski w najbliższych dniach będzie testował wielu graczy. We wtorek na zajęcia przyjechał Tomasz Mokwa z Calisii Kalisz, który miał już pojawić się w poniedziałek.
Na razie nie jest jeszcze sfinalizowane odejście Łukasza Brozia, choć jest to już pewne. Broź w nowym sezonie ma występować w Legii Warszawa i jest bardzo prawdopodobne, że w czwartek rozstanie się z Widzewem i podpisze umowę z Legią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?