Pilskie siatkarki podejmują Budowlanych Łódź, ale i tak wszyscy patrzą na zadłużony Białystok

- Jeśli z klubu uciekają zawodniczki, to groźba wycofania go z ligi jest bardzo realna - przyznał trener PTPS Piła, Mirosław Zawieracz. Pilanki w sobotę zmierzą się u siebie z Budowlanymi Łódź, ale w każdym ośrodku siatkarskim w Polsce mówi się o tragicznej sytuacji w stolicy Podlasia. - AZS od kilku sezonów boryka się z kłopotami. Oczywiście apel do sponsorów o przekazanie 500 tys. zł w ciągu kilku dni to jedno, a drugie to fakt, że piątką siatkarek ligi nie dokończy - dodał Zawieracz.

JNa pełnych obrotach trenują już one od 27 grudnia. W zespole nie ma problemów kadrowych, są natomiast małe obawy przed konfrontacją z rozpędzonymi łodziankami. - Musimy się mieć na na baczności, bo Budowlane miały dobrą końcówkę roku, no i w pierwszym meczu dość łatwo nas ograły. Nie jest jest jednak tak, że kogoś lub czegoś się boimy. Jak się skupimy na własnej grze, to atuty rywalek nie będą tak ważne - przekonywał Zawieracz.

W światku siatkarskim równie głośno, co o plajcie AZS, jest o wyborze nowego selekcjonera żeńskiej reprezentacji, który ma zastąpić Alojzego Świderka. Jedną z przyczyn odwołania tego ostatniego były słabe kontakty z klubowymi trenerami. - Nie wiem skąd wzięła się taka opinia. Świderek niedawno gościł u nas i nasze relacje były bardzo dobre - stwierdził trener PTPS.

Poszukiwania następy Świderka strasznie zawężono, bo w siatkarskiej centrali uznano, że kadrę może prowadzić tylko jeden z
włoskich szkoleniowców albo trener męskiej Delecty Bydgoszcz, Piotr Makowski. - Parę lat temu, kiedy Włosi jako jedyni przenosili na europejski grunt brazylijskie nowinki, to takie podejście miałoby rację bytu. Ostatnio jednak włoska szkoła nie jest w niczym lepsza choćby od rosyjskiej. Poza tym my już przerabialiśmy włoski eksperyment i nie zakończył się on sukcesem - zakończył Zawieracz.

Na zapleczu ekstraklasy ważny mecz rozegrają siatkarki KS Murowana Goślina. Jeśli podopieczne Andrzeja Miciula uporają się ze Stalą w Mielcu, to zrobią milowy krok w kierunku pierwszej ósemki, a co za tym idzie utrzymania się w I lidze.

Znacznie dalej od upragnionej ósemki są siatkarze AZS UAM. W najbliższej kolejce poznaniacy będą musieli się przeciwstawić bombardierom z Nysy, którzy słabo weszli w sezon, ale zapowiadają pogoń za ligową czołówką. Porażka za jeden punkt byłaby więc bezcenną zdobyczą akademików.

Program spotkań wielkopolskich drużynOrlenLigaPTPS Piła - Budowlani Łódź (sobota, godz. 18, hala przy ul. Żeromskiego)I liga mężczyznStal AZS Nysa - AZS UAM PoznańI liga kobiet

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL