Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Kaszewiak: Podpisujmy umowę o pożyczkę także z rodziną

Agnieszka Jasińska
Piotr Kaszewiak
Piotr Kaszewiak archiwum prywatne
Z mecenasem Piotrem Kaszewiakiem rozmawia Agnieszka Jasińska

Jak się zabezpieczyć na wypadek kłopotów z uzyskaniem zwrotu pożyczki?
Pożyczka to jedna z najczęściej zawieranych umów w codziennym życiu. Niestety, równie często powtarzają się historie podobne do opisanej dziś w "Dzienniku Łódzkim". Przede wszystkim regułą absolutnie bez wyjątków powinno być sporządzanie umowy na piśmie. Wydaje się to oczywiste, jednak każdy adwokat w dziesiątkach lub setkach przywoła historie osób, które pożyczyły pieniądze "zaufanej osobie", a następnie szukały ratunku i pomocy prawnej, nie mając jakiegokolwiek dowodu, że pożyczyły pieniądze. Nie czujmy się zakłopotani, żądając takich umów nawet od rodziny. W mojej ocenie lepsza jest bowiem krótka chwila "niezręczności", wynikająca z naszej zapobiegliwości niż późniejsze spory i kłótnie, również w sądzie, których finałem jest zwykle to, że rodzina skłóca się ze sobą na wiele lat.

Jak powinna wyglądać umowa?
Taką umowę może napisać każdy, wystarczy samo odręczne potwierdzenie udzielenia pożyczki, data i podpis pożyczkobiorcy pod oświadczeniem, że przyjął on od nas pieniądze w określonej wysokości.

Czy można się lepiej zabezpieczyć?
Oczywiście, jest wiele sposobów lepszego zabezpieczenia pożyczki. W przypadku znacznych kwot, warto rozważyć zawarcie umowy pożyczki w formie aktu notarialnego, w ramach której pożyczkobiorca zobowiąże się do ustanowienia hipoteki na nieruchomości na rzecz pożyczkodawcy. Takie zabezpieczenie daje możliwość ewentualnej egzekucji z nieruchomości. Równie rozsądnym rozwiązaniem jest zobligowanie pożyczkobiorcy, aby poddał się dobrowolnej egzekucji ze swojego majątku do z góry określonej kwoty. Wymaga to też pomocy notariusza. Niestety, nie jesteśmy w stanie w pełni zabezpieczyć się przed nieuczciwością pożyczkobiorcy. Jeśli bowiem pożyczymy pieniądze osobie, która nie pracuje i nie ma jakiegokolwiek wartościowego majątku, komornik egzekwujący naszą należność może okazać się całkowicie bezradny.

Co, jeśli pożyczamy pieniądze osobie będącej w związku małżeńskim?
Zasadą jest to, że małżonek nie odpowiada za długi współmałżonka zaciągnięte bez jego zgody. Jeśli zatem zawieramy umowę pożyczki z osobą trwającą w związku małżeńskim, rozważmy zażądanie podpisania umowy również przez współmałżonka. Ze względów dowodowych najlepiej, aby taka zgoda została udzielona na piśmie. Jeśli taką zgodą dysponujemy, uzyskamy od sądu tzw. klauzulę wykonalności - "zielone światło" do wszczęcia egzekucji przeciwko małżonkowi dłużnika i dochodzenia zapłaty z majątku wspólnego małżonków. W przeciwnym wypadku pozostaje nam jedynie możliwość dochodzenia należności tylko z majątku osobistego dłużnika, z jego wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez niego z innej działalności zarobkowej.

Rozmawiała Agnieszka Jasińska

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki