Piotr Misztal rezygnuje z budowy wieżowca na Piotrkowskiej.
Tak miał wyglądać hotel, który chciał wybudować w Łodzi Piotr Misztal.
Łódzki milioner Piotr Misztal zapowiedział wycofanie się z walki o pozwolenie na budowę 110-metrowego hotelu u zbiegu ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego.
Czytaj na kolejnych slajdach
Tak mieszkał łódzki milioner Piotr Misztal
- Rezygnuję z budowy tego wieżowca w Łodzi, bo tutaj nie ma dobrego klimatu do inwestycji. Mam dwie oferty z Pomorza na wybudowanie budynku, które Państwo widzieliście na wizualizacjach. Chciałem stworzyć coś w moim mieście, ale tego nie mogłem zrobić - zapowiedział w czwartek (13 lutego) w TVP Łódź Piotr Misztal.
Misztal za działkę zapłacił 3 mln zł. Miał akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków na postawienie tak wysokiego budynku, mimo, że ingerował w przestrzeń parku kulturowego ul. Piotrkowskiej. Zgoda konserwatora nie jest jednak tożsama z pozwoleniem na budowę, a miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru przewiduje budowę obiektów wysokich maksymalnie na 25 metrów. Łódzki magistrat stoi na stanowisku, że biznesmen dobrze o tym wiedział.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Tak mieszkał łódzki milioner Piotr Misztal
Przed blisko tygodniem, w ramach swoistego komentarza i protestu wobec stanowiska urzędników, milioner postawił na swojej działce drewnianą sławojkę, a to reprezentacyjna część miasta. Ten gest uczynił zaś temat wieżowca i sporu z urzędem, głównym tematem tygodnia. Na latrynie pojawiły się kartki z "korespondencją" do biznesmena, m.in. o taką: "Piotrze, kmiotem byłeś, kmiotem pozostaniesz. Możesz mieć kasy jak lodu, ale szacunku łodzian nie zyskasz nigdy". W czwartek pojawiła się kolejna: "Instalacja artystyczna pt. "Wejście do urzędu".
Czytaj na kolejnym slajdzie
Tak mieszkał łódzki milioner Piotr Misztal