Weekend może być świetną okazją do odwiedzenia któregoś z nowych lokali przy najsłynniejszej łódzkiej ulicy. Restauratorzy przyzwyczaili nas do tego, że knajpy otwierają się grupami. We wrześniu mieliśmy boom na lokale w stylu PRL. W ostatnich tygodniach na gastronomicznej mapie miasta pojawiło się aż 5 nowych adresów, a jeden lokal otworzył się powtórnie po generalnym remoncie.
W środę przy ul. Struga otwarto Fermentację, czyli "skład chmielowych rozmaitości". Pub powstał na fali popularności regionalnego piwa.
- Oferujemy 170 gatunków w niewygórowanych cenach. Małe piwko wypijemy już za 2,50 zł, duże już za 4 zł. Do tego zawsze wódka dnia za 3 zł - mówi Darek, barman z Fermentacji. W menu znajdują się również przekąski na ciepło i zimno po 6 zł oraz pełne dania obiadowe.
Fermentację znajdziemy przy ul. Struga 2. Lokal mieści się w piwnicy po dawnej restauracji Rossija. Do odwiedzin zachęca niebanalny wystrój. Na ścianach poustawiano butelki chmielowego trunku, przez które z tyłu przenika światło. Całość zakryto żelazną kratą.
Amatorzy wyskokowych trunków powinni odwiedzić również Shot Me, czyli bar specjalizujący się we wprawianiu gości w dobry nastrój przed imprezą. W uroczym, kolorowym wnętrzu dostaniemy małe drinki, tzw. shoty w cenie 5 zł w przeróżnych smakach i kolorach. Po kilku shotach wybrać można się do nowego klubu Spinka w podwórzu przy Piotrkowskiej 90. Klub znajduje się za kawiarnią i restauracją Affogato.
Stamtąd przemieścić się najlepiej do otwartej na nowo Piwnicy Plastyków (ul. Piotrkowska 86). Kultowy łódzki lokal przeszedł gruntowny lifting i jest dziś eleganckim klubem w nowoczesnym stylu. Wnętrze jest jasne i przestronne, a klubowego klimatu dodają mu kolorowe neonowe dekoracje.
Z kolei smakosze i wielbiciele śródziemnomorskich smaków nie mogą nie wstąpić do Deseo Tapas Bar. Knajpa z hiszpańskimi przekąskami, które Hiszpanie nazywają "tapas" znajduje sie w bramie przy Piotrkowskiej 60. Można tam nie tylko zjeść, ale i co nieco wypić. Zestaw piwo i przekąska kosztuje 10 zł. Wino i przekąska - 12 zł, wódka i przekąska również 12 zł. Wśród tapas znajdziemy m.in. omlet ziemniaczany, czyli tortillę, kuleczki serowe, kiełbaskę w sosie aioli czy słynne "patatas bravas", czyli ziemniaki w sosie brava. Dania główne kosztują 15-20 zł. Sangria, czyli hiszpańskie wino z owocami - 10 zł.
Innym ciekawym miejscem dla łakomczuchów jest bar serwujący słynne angielskie "fish&chips", czyli rybę z frytkami.
Restaurację przy ul. Traugutta 9 założył rodowity Anglik, który zapewnia, że receptura jego dań jest oryginalna. Do swojego lokalu sprowadził maszynę do smażenia na głębokim tłuszczu. Duża porcja ryby w panierce z grubymi frytkami robionymi na miejscu z ziemniaków kosztuje 15 zł, mała - 13 zł. W menu są również krewetki w panierce - 10 zł, a dzieci zamiast ryby mogą zjeść nuggetsy. Jak obiecuje właściciel w przyszłości w barze pojawią się również angielskie śniadania. Właściciel stara się również o koncesję na sprzedaż piwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?