- Nasze środowisko wyraźnie protestuje przeciwko prywatyzacji ZWiK. Dostarczanie wody jest strategicznym przedsięwzięciem miasta. Argumenty przedstawiane przez władze za prywatyzacją są błędne - podkreśla Waszczykowski. - Pani prezydent mówi, że w ZWiK jest zbyt duże zatrudnienie. To nie jest jednak argument za prywatyzacją - dodaje Marek Michalik, radny i były prezes ZWiK.
- Najwyraźniej pani Zdanowska nie potrafi sobie poradzić z takim wyzwaniem, jak zwolnienia albo pan Tomaszewski nie jest odpowiednią osobą na stanowisku prezesa ZWiK - dodaje Michalik.
PiS dziwi się, że na analizę, która wykazuje tylko pozytywy prywatyzacji ZWiK, miasto wydało 116 tys. zł. - Ja bym na nią nie wydał nawet 5 tys. zł. Zresztą razem z synem stworzyłbym lepszą - mówi Michalik. - W analizie nie ma mowy o tym, że woda po prywatyzacji może mieć gdańskie ceny, czyli około 12 zł. Nie wspomniano też o tym, że jej jakość może się pogorszyć.
PiS podkreśla, że pod obywatelskim projektem przeciwko prywatyzacji ZWiK podpisało się ponad 40 tys. łodzian. Radni PO powinni więc wziąć to pod uwagę. - Jeżeli nie, to może trzeba stworzyć drugi obywatelski projekt, pod którym podpisze się 75 tys. łodzian, czyli referendum o odwołanie obecnej władzy - podkreśla Michalik.
CZYTAJ TEŻ:
* Za i przeciw prywatyzacji ZWiK
* Debata na temat prywatyzacji ZWiK
* Łódź: 46 tys. podpisów przeciw prywatyzacji ZWiK
* Jest potencjalny kupiec łódzkiego ZWiK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?