Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS przywróci egzaminy wstępne do ogólniaków?

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Michał Pawlik / Polska Press
Jak bez testu szóstoklasistów i bez gimnazjów wyglądać będzie egzamin do liceów? Do 2001 r. licea organizowały sprawdzian dla kandydatów.

Według zapowiedzi Ministerstwa Edukacji Narodowej, w kwietniu 2016 roku odbędzie się ostatni sprawdzian szóstoklasistów. To, przy wygaszaniu gimnazjów (od września 2017 roku), oznacza, że znikną obowiązujące dziś kryteria przyjmowania kandydatów do liceów, techników i zawodówek. Szkoły te obecnie przyjmują kandydatów w oparciu o liczbę punktów, zebranych w połowie za państwowy egzamin po gimnazjum oraz za osiągnięcia uzyskane w tej szkole. Ale skoro nie będzie gimnazjów i sprawdzianu szóstoklasistów, trzeba będzie wymyślić coś nowego...

CZYTAJ: PiS chce likwidacji gimnazjów. Kto może stracić pracę i co z budynkami

MEN zapowiada, że przedstawi pełny pakiet zmian w systemie oświaty w styczniu. Ale łatwo wnioskować o tylko trzech możliwych rozwiązaniach w sprawie przyjmowania do LO i szkół zawodowych.

Pierwsze to państwowy sprawdzian na koniec nowej, ośmioklasowej podstawówki. Jednak Anna Zalewska, szefowa MEN, uchodzi za przeciwniczkę testolologii. Z drugiej strony trudno oprzeć rekrutację tylko na ocenach na świadectwie z podstawówki: rodzice dzieci ze słabszymi notami i małymi szansami na dobre LO będą narzekać, że to nauczyciele z poprzedniej szkoły się uwzięli na ich pociechę.

Dlatego można domniemywać, że w MEN pojawi się trzeci pomysł: wewnętrznych egzaminów wstępnych, które mogłyby organizować (opcjonalnie lub obowiązkowo) same ogólniaki. Takie egzaminy odbywały się w nich do 2001 roku (rok później państwowy egzamin po gimnazjum napisali pierwsi absolwenci tych szkół).

CZYTAJ TEŻ: Zmiany w łódzkiej oświacie. Czy kurator i dyrektor egzaminów mogą już się pakować?

- Egzamin wstępny odbywał się z języka polskiego i matematyki - wspomina Katarzyna Felde, od 1999 roku dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi. - Pytania dostawaliśmy z kuratorium. Uczeń wybierał z dwóch lub trzech propozycji temat wypracowania. Część matematyczna obejmowała pięć otwartych zadań. Uczeń wybierał do rozwiązywania trzy.

Punkty z takiego egzaminu wstępnego były dodawane do punktów, przeliczanych z ocen za świadectwo na koniec podstawówki.

Sprawdziany wstępne pamięta także Alicja Wojciechowska, od 1985 roku dyrektor XXV LO w Łodzi oraz część jej kadry. W szkole można usłyszeć, że dzięki dawnej formule już 1 września nauczyciele rozpoznawali część pierwszaków - przez dwa czerwcowe dni przypatrywali im się podczas testów w ogólniaku.

Dyrektorki wskazują, że powrót egzaminów wstępnych do LO na pewno oznaczałby większe obciążenie pracą nauczycieli ogólniaków (obecny test gimnazjalny sprawdzają tylko specjaliści, którzy zgłoszą się do okręgowej komisji egzaminacyjnej - za dodatkowym wynagrodzeniem).

CZYTAJ TEŻ: Wybory parlamentarne 2015. Co zmieni się w szkole?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki