Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS zarzuca władzom Łodzi układy. PO grozi, że pozwie za to do sądu

Marcin Bereszczyński
Grzegorz Gałasiński
Radny Marek Michalik (PiS) powiedział w środę, że prezydent Łodzi Hanna Zdanowska rozciągnęła parasol ochronny nad układem towarzysko-biznesowym, dotyczącym jej współpracowników. Michalik zażądał dymisji dwóch dyrektorów Urzędu Miasta Łodzi, których w swoim raporcie wymieniła Najwyższa Izba Kontroli. CBA, na wniosek NIK, złożyła zawiadomienie do prokuratury dotyczące nieprawidłowości w wydatkowaniu miejskich pieniędzy.

W poniedziałek radny Marek Michalik informował o nieprawidłowościach wskazanych w raporcie NIK, które dotyczą reklam związanych z kampanią "W Łodzi będzie głośno". Zapłacono za nie 18,3 tys. zł firmie, gdzie współwłaścicielem jest Michał Ryszkiewicz. To członek sztabu wyborczego Hanny Zdanowskiej z 2010 roku, a także kandydat PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. NIK uznał transakcję związaną z kampanią za działanie niegospodarne i przeprowadzone nierzetelnie, w sposób pozorujący zasady uczciwej konkurencji.

Marek Michalik zażądał, aby prezydent Łodzi zawiesiła lub odwołała dwóch dyrektorów odpowiedzialnych za tę transakcję: Tomasza Piotrowskiego, dyrektora biura prezydenta Łodzi i Bartłomieja Wojdaka, dyrektora biura promocji, turystyki i współpracy z zagranicą.

W środę radny Marek Michalik i mecenas Waldemar Buda zwrócili uwagę, że identyczne nieprawidłowości dotyczą akcji promocyjnej "1 proc. podatku dla Łodzi", która odbyła się w 2012 roku. Zawarto umowę z inną firmą, również związaną z Ryszkiewiczem, na kwotę 24,6 tys. zł.

- Wszystkie decyzje podejmował dyrektor Piotrowski z PO, a beneficjentem był jego kolega Michał Ryszkiewicz z rady nadzorczej Miejskiej Areny Kultury i Sportu, która jest miejską spółką. Prezydent Zdanowska chroni ten układ biznesowo-towarzyski - twierdzi Michalik.

Radni PO uznali, że Michalik wybiórczo traktuje raport NIK. Zwracają też uwagę, że prokuratura dotąd nie wszczęła postępowania w tej sprawie.

- Wypowiedzi radnego Michalika i mecenasa Budy będą poddane prawnej analizie pod kątem możliwości skierowania sprawy do sądu - zapowiada radny Paweł Bliźniuk (PO).

Biuro prasowe UMŁ też tego nie wyklucza.

- Nie ma żadnego układu towarzysko-biznesowego - odpiera zarzuty Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Wygrały najtańsze oferty, co wynika z raportu NIK. W raporcie nie ma słowa, że przetarg był przeprowadzony niezgodnie z prawem. Raport nie zawiera stwierdzenia o zawyżeniu kosztów ceny bannerów. Właściciel zwycięskiej firmy nie jest członkiem sztabu Hanny Zdanowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki