Zawieszono tylko 11 osób, choć pod apelem znalazło się 17 nazwisk. Dlaczego? Bo nie wszyscy, którzy tam figurowali należeli do PiS, jak choćby Wojciech Łaszkiewicz. Były wiceprezes łódzkiego lotniska o tym, że figuruje na liście dowiedział się mediów, zaprzeczył, że należy do PiS.
Wśród zawieszonych znalazła się m.in. Małgorzata Wagner, dyrektor łódzkiego MOPS oraz Anna Kamińska, radna łódzkiego sejmiku, która pracuje w miejskim zespole do spraw niepełnosprawnych. Większość z listy pracuje w instytucjach podległych prezydent Łodzi, stąd w PiS uznano, że apel wynika z chęci chronienia własnych etatów. Apel firmował poseł Jarosław Jagiełło, były szef PiS w okręgu łódzkim. Też jest zawieszony?
- Jarosław Jagiełło nie należy już do PiS, bo statut partii mówi, że nie jest członkiem partii poseł, który nie wszedł do klubu parlamentarnego PiS - tłumaczy poseł Marcin Mastalerek, p.o szefa PiS w okręgu łódzkim. - Poseł Jagiełło nie chciał wejść do naszego klubu. To, że nie należy już do PiS muszą potwierdzić jeszcze podpisy członków komitetu politycznego, a to formalność.
Autorem wniosków o zawieszenie jest poseł Mastalerek.
CZYTAJ TEŻ: Jagiełło o referendum: rozłam w PiS!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?