Pisarz, aktorka i seks-telefon w Teatrze Jaracza

Ona - aktorka, która dorabia w seks-telefonie. On - nie odnoszący zbyt dużych sukcesów pisarz. Oboje są młodzi, piękni i utalentowani. Zdaje się, że sukces, miłość mają na wyciągnięcie ręki. Dlaczego nie są szczęśliwi?

"Totalnie szczęśliwi", sztuka współczesnej austriackiej dramatopisarki Silke Hassler, to nietypowa historia miłosna rozgrywająca się w świecie dwudziestokilkulatków.

Obie postaci naznaczone są samotnością. obie tęsknią za miłością. Ona boi się, że telefonicznie "zaspokajając" wszelkie męskie fantazje nie będzie potrafiła być przekonująca jako kochanka. On zaś cierpi z powodu braku wyjątkowości swojej osoby i swych literackich dokonań. Jest przekonany, że w zwulgaryzowanym społeczeństwie słowa zatraciły swoje prawdziwe znaczenia i spowszedniały.

Czy można jeszcze w ogóle mówić o intymności w czasach, w których bombardowani jesteśmy uproszczonymi przedstawieniami relacji damsko-męskich? Jak w rzeczywistość odartej z tabu zachowywać się podczas spotkania twarzą w twarz z osobą, na której nam zależy?

Silke Hassler pokazuje fragment współczesnego świata, w którym z lęku przed samotnością sięgamy po wygodne kłamstwa na nasz temat. Świat, w którym wejście w kolejną wyimaginowaną rolę pomaga otworzyć się na drugiego człowieka.

Spektakl reżyseruje Jacek Filipiak, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu i Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Filipiak, który w latach 90. związany był z Teatrem Wierszalin z Supraśla, znany jest przede wszystkim jako reżyser filmów dokumentalnych i fabularnych. Jego "Zerwany", do którego zdjęcia kręcono w Łodzi, zdobył kilka znaczących nagród.

Urodzona w 1969 roku w Klagenfurcie Hassler, studiowała literaturoznawstwo w Wiedniu i Londynie. Jest autorką przemówień, esejów i sztuk teatralnych. Za "Kleine Nachtmusik" i "Qualifikationsspiel/Eliminacje" otrzymała nagrody Dolnej Austrii i Karyntii w dziedzinie literatury. "Totalnie szczęśliwi" mieli premierę jesienią tego roku w Wiedniu.