Piwo łódzkie, a warzą je na południu Polski

Portera warzą Browary Łódzkie, wywodzące się z zakładów założonych w 1867 r. przez Karola Anstadta. "Piwo marki Porter Łódzki jest produkowane według receptury, której początki sięgają 1910 r." - przypomina przedstawiciel działu marketingu BŁ. Obecny przepis ukształtował się w latach 1934 - 1960. Mieszanina słodów pilzneńskich, monachijskich, karmelowych jasnych i ciemnych leżakuje sześć miesięcy.

- Porter sprzedaje się dobrze - mówi Dorota Krzeczkowska ze sklepu Matrix na łódzkim Widzewie. Ale, według jej spostrzeżeń, klienci oczekują na powrót portera w butelce, bo obecnie lany jest tylko do puszek.

- Postanowiłem dać Browarom Łódzkim pstryczka w nos - mówi Marek Suliga, były wielki mistrz Bractwa Piwnego, prężnie działającego w Łodzi. Ten „pstryczek" to Łódzkie Akademickie. Suliga z jedną z hurtowni wybrał skład jasnego piwa, które od ok. dwóch lat produkowane jest przez... Browar Zamkowy w Raciborzu. W butelkach. Piwo, jak mówi Suliga, jest warzone tradycyjnie, a studenci je lubią.

W maju plany sprzedaży swojego piwa (przynajmniej do pubów) zapowiedział browar restauracyjny Księży Młyn w Łodzi. W tym portera o smaku wędzonki. 

- W przypadku piwa nie trzeba kierować się lokalnym patriotyzmem, korzystajmy z trwającej piwnej rewolucji - rozwoju regionalnych browarów - i próbujmy wyrobów z całej Polski – mówi    Marcin Olczyk, kanclerz Bractwa Piwnego - Towarzystwa Promocji Kultury Piwa. -  W naszym  regionie też warzy się dobre piwo. W Piotrkowie działa Sulimar, odpowiedzialny m.in. za Corneliusa i Trybunał, a także browar rzemieślniczy Jan Olbracht. Łask to Koreb, w Zduńskiej Woli wznowił produkcję Browar Staropolski, pod Łowiczem jest Browar Bednary. Piwa tego ostatniego i innych można spróbować np. w tzw. trójkącie beerłódzkim, który tworzą puby The Eclipse Inn, Piwoteka i Z Innej Beczki. W Łodzi są też browary restauracyjne: Księży Młyn i Bierhalle w Manufakturze.