18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacą krocie za lokale z grzybem na ścianach

Jolanta Sobczyńska
Mieszkańcy z ul. Lipowej narzekają na wysokie rachunki
Mieszkańcy z ul. Lipowej narzekają na wysokie rachunki Krzysztof Szymczak
Najemcy lokali komunalnych w kamienicy przy ul. Lipowej 55 i w bloku wybudowanym przykamienicy narzekają, że płacą wysoki czynsz za życie w zagrzybionych mieszkaniach. Ponadto instalacja ciepłej wody jest zepsuta i płacą zawyżone rachunki za wodę.

Kamienica przy ul. Lipowej 55 została zmodernizowana w 2006 r. Wtedy też postawiono nowy, dwupiętrowy blok w podwórzu. Czynsz w kamienicy wynosi 6,53 zł za mkw., a w bloku 8,03 zł za mkw.

- Mieszkam na czwartym piętrze w kamienicy - mówi Józef Romański. - W mieszkaniu jest grzyb. Płacę 900 zł czynszu za mieszkanie.

Harry Poliwka za 37-metrowe mieszkanie płaci ponad 500 zł, a Elżbieta Kowalczyk za pokój z kuchnią 560 zł.

- Uważamy, że za zawilgocone mieszkania powinniśmy płacić minimum o 20 proc. mniej - podkreśla Wanda Katkowicz.

Mieszkańcy narzekają też na rozliczenia ciepłej wody.

- Przez ostatnie 3 lata nie płacimy za wodę ryczałtem, a według liczników - dodaje Harry Poliwka. - Ponoć wadliwie działa cyrkulacja na węźle. Niedopłaty są zaś liczone ogólnie, a potem dzielone na wszystkich, po równo. Czy przez 3 lata nie można było tego naprawić?

Andrzej Chojnacki, zastępca dyrektora wydziału budynków i lokali w Urzędzie Miasta Łodzi twierdzi, że zagrzybienie w mieszkaniach sygnalizowało dwóch mieszkańców budynków przy ul. Lipowej 55.

- W pierwszym mieszkaniu, po usunięciu plamy, problem już się nie pojawił. Do najemców drugiego lokalu wysłaliśmy pismo z prośbą o wyznaczenie terminu usunięcia zagrzybienia, ale nie dostaliśmy na nie odpowiedzi - informuje dyrektor Chojnacki.

Jednak administracja budynków musiała zauważyć problem z wentylacją, bo planuje zainstalowanie nawiewników w oknach.

Magistrat potwierdza też, że źle działały wodomierze.

- Wodomierze cyrkulacyjne zostały już zlikwidowane - dodaje Andrzej Chojnacki. - Od tej pory ciepła woda będzie rozliczana według wodomierzy zainstalowanych w mieszkaniach.

Wydział budynków i lokali twierdzi, że od 2006 r. usterki w tych budynkach (m.in. związane z blacharką) były naprawiane wielokrotnie.

Dyrektor Chojnacki dodaje, że miasto przy rozliczeniu czynszów korzysta z uchwały o polityce mieszkaniowej. W budynkach wybudowanych po 1996 r. stawka bazowa czynszu (dziś 5,02 zł) jest podnoszona o 60 proc., dlatego w nowym budynku przy ul. Lipowej wynosi 8,03 zł. W budynkach, w których przeprowadzono remont kapitalny, stawka rośnie o 30 proc. Dlatego w kamienicy przy ul. Lipowej wynosi 6,5 zł.

Tymczasem wiceprezydent Radosław Stępień zastanawia się nad tym, czy w nowej uchwale o polityce mieszkaniowej czynsze nie będą spadały wraz ze starzeniem się mieszkania.

CZYTAJ TEŻ:
Mieszkańcy złożyli skargę na zbyt wysoki czynsz

Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki