18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma kusi Czesława Telatyckiego

Jolanta Baranowska, Agnieszka Magnuszewska
Czesław Telatycki nie chce pracować w MPK
Czesław Telatycki nie chce pracować w MPK Krzysztof Szymczak
Oni kuszą, a on się wzbrania. Tak wygląda nakłanianie bezpartyjnego radnego miejskiego Czesława Telatyckiego do wstąpienia w szeregi PO. Już drugi raz zaproponowano mu posadę w miejskiej spółce. Wcześniej była to Grupowa Oczyszczalnia Ścieków, a teraz MPK.

Sporym echem odbiła się w MPK informacja o tworzeniu nowego działu, który zajmowałby się szkoleniami pracowników. To szansa na ciekawą i mało stresującą pracę, więc chętnych w szeregach MPK byłoby sporo. Zaczęto jednak od kadry kierowniczej. Stanowisko szefa działu zaproponowano Telatyckiemu, którego w 2011 roku wykluczono z PiS, gdy zagłosował za likwidacją szkół, jak radni PO.

- Owszem, dostałem propozycję pracy w spółce MPK, w tzw. HR (zasoby ludzkie - red.). I była to bardzo ciekawa propozycja. Ale na ten moment jej nie przyjmę - podkreśla Czesław Telatycki, bezpartyjny radny, popierający rządzącą PO. - To byłaby bowiem praca w miejskiej spółce. Nie jest to komfortowa sytuacja dla radnego miejskiego. Rozważam propozycję pracy w miejscu, które nie jest związane z władzami miasta.

Trudno nie wiązać tej oferty pracy z propozycją wstąpienia w szeregi PO.

- Tak, padały propozycje ze strony PO wejścia do tej partii, ale nie były to konkretne rozmowy. Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie - zapewnia Telatycki. - Myślę, że możemy o tym rozmawiać wiosną. Jeśli przejdę do klubu PO, to razem z dwójką moich bezpartyjnych kolegów (Elżbieta Bartczak i Mariusz Bogacz - red.).

W styczniu ubiegłego roku, gdy Telatycki został przewodniczącym komisji rewizyjnej, mówiło się, że w zamian PO zaproponowała mu pracę w GOŚ. Telatycki przyznał, że dostał taką propozycję, ale jej nie przyjął.

Pracownicy MPK i tak nie mają co liczyć na stanowisko kierownicze. Przynajmniej nie przewidują tego zasady rekrutacji w MPK, które zostały zmienione w grudniu 2012 roku. W punkcie dotyczącym rekrutacji wewnętrznej przewidziano tylko zbieranie ofert na stanowiska niebędące stanowiskami kierowniczymi. Wygląda więc, że kierowników dobiera sobie zarząd, w tym prezes Zbigniew Papierski z PO.

W środę zapytaliśmy MPK, dlaczego zaproponował kierowanie działem HR akurat radnemu Telatyckiemu. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki