Plusy i minusy w Tokio
Czwartek nie przyniósł medali dla polskich sportowców w Tokio. W kajakarstwie znów zabrakło setnych sekundy do medalu i dopadło nas to feralne czwarte miejsce. Są za to nadzieje na medale podczas weekendu, bo mamy kolejne szanse w kajakach i fantastycznie pobiegły w półfinale w sztafecie 4x400 m Aniołki Matusińskiego, a Maria Andrejczyk też już szykuje na piątek swój oszczep. Zobacz nasze plusy i minusy ostatnich godzin w Tokio.
Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu
Plus: Aniołki Matusińskiego w drodze do nieba
Połowę złotego medalu dziewczyny wywalczyły już w sztafecie mieszanej 4x400 m. Teraz Aniołki Matusińskiego są na najlepszej drodze, by zdobyć złoto w sztafecie kobiet i znaleźć się w siódmym niebie. Półfinał wygrały z ogromną przewagą i w znakomitym czasie, choć Justyna Święty-Ersetic zwalniała na finiszu na ostatniej zmianie. W finale z Polkami powalczyć mogą chyba tylko Amerykanki i w mniejszym stopniu sztafeta Jamajki.
Minus: Lekkie rozczarowanie polskimi kajakami
Polscy kajakarze i wioślarze mieli wyłowić z wody mnóstwo medali. Jak na razie, szału nie ma, jak mówi młodzież. Jedno srebro w wioślarstwie, jedno w kajakarstwie. Ostatnie dni to seria najbardziej bolesnych czwartych miejsc w kajakach, brązowe medale przegrany o setne sekundy plus finały B. Miejmy nadzieję, że finisz naszych kajakarzy będzie lepszy. Szanse na medale ciągle są.
Plus: Dream team miażdży i pragnie rewanżu
Przemysław Babiarz napisał, że to byłby wymarzony koszykarski finał igrzysk: USA - Słowenia, czyli Kevin Durant kontra Luka Doncić. Gwiazdor Dallas Mavericks w finale jednak nie zagra, bo Słowenia po dramatycznym meczu przegrała z Francją 89:90. Zdecydował złoty blok w ostatnich sekundach. Dream Team rozbił Hiszpanię i Australię, w finale będzie miał okazję zrewanżować się Francji za porażkę w grupie. Swoją drogą, męskie drużyny Trójkolorowych zagrają też o złoto w siatkówce i piłce ręcznej!
