Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po lekcjach? Dodatkowe zajęcia, ale ciekawe i zgodne z zainteresowaniami dziecka

online
Nie zapełniajmy dziecku tygodnia do ostatniej godziny. Musi mieć czas na zabawę, na kontakt z rówieśnikami i wypoczynek
Nie zapełniajmy dziecku tygodnia do ostatniej godziny. Musi mieć czas na zabawę, na kontakt z rówieśnikami i wypoczynek 123rf
Dla pierwszoklasistów już samo pójście do szkoły jest sporym wyzwaniem i wiąże się ze stresem. Dlatego zbyt szybko nie fundujmy dzieciom dodatkowych zajęć. Warto brać pod uwagę zdanie dziecka.

Nie wszystkie szkolne sprawy musimy dobrze zorganizować już w pierwszych dniach września. Nie warto dać się wciągnąć w wir poszukiwań i zapisów na warsztaty, zajęcia, spotkania, które koniecznie mają rozwijać, wzmacniać potencjał itd. Dodatkowe godziny spędzane z rówieśnikami powinny przede wszystkim dać dzieciom dużo radości i satysfakcji. Dlatego temat jest wart przemyślenia.

Zawsze pytaj

Najpierw sprawdźmy, co oferuje szkoła w ramach bezpłatnego pakietu. Może kółko plastyczne zorganizowane w poznanym już i bezpiecznym środowisku okaże się strzałem w dziesiątkę? A może propozycję mają nauczyciele WF? Jeśli jednak pojawił się pomysł na ceramikę w osiedlowym klubie, gimnastykę artystyczną lub szachy, najpierw zapytajmy dziecko o zdanie. Możemy oczywiście przekonywać i zachęcać, ale nic na siłę. Wymuszona aktywność to żaden pożytek, wręcz strata pieniędzy, czasu i energii.

- Zajęcia dodatkowe powinny być dostosowane przede wszystkim do zainteresowań, potrzeb, wieku i możliwości dziecka, a nie rodziców. Obserwujmy i szukajmy predyspozycji u dziecka, bez równoczesnego ich kategoryzowania - radzi dr Marta Majorczyk, pedagog z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu i dodaje, że jeśli np. dziecko jest wysokie, nie oznacza, że powinno chodzić na zajęcia z koszykówki. A jeśli dużo rysuje - na zajęcia plastyczne. Niech spróbuje kilku aktywności, jeśli nie jest zdecydowane, niech doświadcza nowych rzeczy.

Godziny spędzone w szkolnych ławkach robią swoje, a regularnie uprawiany sport równoważy czas spędzony w bezruchu. Koniecznie pamiętajmy o sporcie!

Postaw na sport

- U dzieci występuje „głód ruchu”, który trzeba zaspokajać nie tylko konkretnymi zajęciami sportowymi, ale codzienną dawką ruchu, to np. spacer, zabawa na placu zabaw itp. - radzi ekspert. - Aktywność ruchowa jest ważnym elementem prawidłowego rozwoju organizmu, jego układów i narządów, rozwijania funkcji i wydolności, tworzenia poprawnej postawy i budowy ciała, przystosowania do życia w otaczającym środowisku, zapobiegania chorobom. Naukowcy z Uniwersytetu Illinois odkryli związek między aktywnością fizyczną a rozwojem mózgu u dzieci. Okazuje się, że sprawniejsze fizycznie dzieci zwykle mają większy hipokamp i znacznie lepiej radzą sobie na testach pamięciowych niż ich mniej sprawni rówieśnicy. Wspomniany „głód ruchu” jest wyrazem podświadomej chęci zaspokajania tej potrzeby, zapewnienia niezbędnego czynnika stymulującego rozwój - podpowiada.

Sam „buduj” dziecko

Zapisany kalendarz, ciągłe wożenie z jednych zajęć na drugie nie ma sensu. Nie o to w tym wszystkim chodzi. Atmosfera nerwowości, ciągłe ponaglanie nie sprzyja rozwojowi, nie sprawia radości. Dziecko musi mieć czas na złapanie równowagi, zabawę z rówieśnikami lub odrobinę samotności we własnej przestrzeni.

Eksperci podkreślają też, że nawet najciekawsze zajęcia nie wpłyną na rozwój tak, jak byśmy tego chcieli, jeśli dziecko nie ma tzw. bazy emocjonalnej, czyli wiary w siebie. Tę zapewnić mogą jedynie rodzice mający czas na wspólne sprawy i spokojny dom, który daje wsparcie i akceptację.

"Bezpieczna droga do szkoły". Policyjna akcja skierowana do najmłodszych

źródło: TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Po lekcjach? Dodatkowe zajęcia, ale ciekawe i zgodne z zainteresowaniami dziecka - Express Bydgoski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki